W obronie tych, którzy nie mogą się bronić sami - Pomoc dla Fundacji Małe Łapki

Szanowni Państwo,

jesteśmy młodą fundacją mającą siedzibę w Piotrkowie Trybunalskim. W marcu 2020 roku rozpoczęliśmy pomagać okolicznym zwierzakom. Najpierw jako wolontariusze, działaliśmy na własną rękę. Potem zakiełkował pomysł o założeniu fundacji. Z powodu pandemii wpis do KRS otrzymaliśmy dopiero w ostatnim dniu sierpnia 2020 roku, jednak nie powstrzymało nas to przed pomaganiem w tym ciężkim dla wszystkich okresie. Połączyła nas miłość do zwierząt. Nie ograniczamy się tylko do Piotrkowa Trybunalskiego. Pomagamy, leczymy i szukamy domów również dla kociaków i psiaków z okolicznych gmin i miast. Byliśmy tak zdeterminowani, że założyliśmy zbiórki na portalach wspomagających. Udało nam się również wynająć lokal na preferencyjnych warunkach. W jednej części mamy koty chore i na kwarantannie, w drugiej części koty już zdrowe i po socjalizacji. Pod koniec roku 2021 udało się dzięki WASZEJ pomocy wyremontować azyl, który aktulanie jest nie do poznania! Wystarczy popatrzeć na zdjęcia.

Ci, którzy obserwują nasz profil na FB, wiedzą ilu kotom pomogliśmy, ile wkładamy w to serca i wolnego czasu. 24 h, 7 dni w tygodniu jesteśmy w pogotowiu, aby pomagać kolejnym kociakom. Jedyne co nas ogranicza to budżet i finanse i aktulanie tylko jedna osoba mobilna.

Niestety jako "młoda" Fundacja nie mamy możliwości otrzymywania dofinansowań ani dotacji, nie mamy pomocy od miasta. Pomagamy tylko dzięki waszej uprzejmości.

Nie chcemy się tylko ograniczać do leczenia zwierzaków i szukania im domów. Chcemy walczyć z bezdomnością poprzez kastrację, edukację młodzieży oraz mieszkańców okolicznych gmin. Chcemy mieć realny wpływ na zmiany w Programach Opieki nad Zwierzętami Bezdomnymi. Nie mamy na to możliwości finansowych. Aktualnie mamy pod opieką 10 kotów w azylu i jednego kociaka w Domu Tymczasowym. Zapewne porównaniu do innych Fundacji nie jest to duża ilość. Jednak poprzez wzrosty cen żywności, leków, usług weterynaryjnych potrzebyjemy zaplecza finansowego. W kolejce czekają kolejne kociaki na przyjęcie.

Na co zbieramy? Na jedzenie, na żwirek, na podstawową opiekę medyczną (odrobaczania, szczepienia, chipowania, testy FiV/FeLV, kastrację, sterylizację), na czynsz, prąd, wodę, księgową. Przed każdym przyjęciem nowego kociaka liczymy każdy grosz.

Bez waszej pomocy się to nie uda. Już tyle udało nam się zrobić... Wspólnie możemy uratować jeszcze wiele istnień. Każda złotówka jest na wagę złota. Bardzo was prosimy o wsparcie.