Gdy ceną życia jest strach

Sonia to malutka szorstkowłosa młoda sunia, która początek swojego życia spędziła w komórce. Jej życie z za krat w stadzie 11 psów nie należało do łatwych.

Wypuszczana była raz na jakiś czas, by nacieszyć się słońcem. "Pan” Soni żył samotnie, tak jak żył, tak zmarł. Jego pierwsze zwierzęta same się przybłąkały, wyrzucone przy drodze czy pobliskim lesie. Niewiedza i brak środków spowodowały że psy rozmnażały się między sobą . Żyły w fatalnych warunkach.

Sonia i jej współtowarzysze nie miały dużego kontaktu ze światem i ludźmi. Każdy z tych psiaków potrzebuje pomocy i czasu. Zabierając ją z tego miejsca udało się znaleźć jej wspaniały dom tymczasowy, ale pragniemy pomóc Soni w znalezieniu domu. Ta drobna sunia otworzyła się w domu tymczasowym na tyle, na ile mogła. Teraz potrzebuje pomocy specjalisty, by mogła robić dalsze postępy i by mogła znaleźć swój dom.

Pragniemy uzbierać fundusze na pobyt Soni w hotelu z behawiorystą. Koszt miesięczny to 600 zł. Na początek musimy uzbierać pieniądze na trzy miesięczny pobyt Soni w takim hotelu to koszt 1800 zł. Bez naszej pomocy Sonia nie znajdzie domu. Nasza wiedza i umiejętności są zbyt małe by jej pomóc. Dlatego błagam, pomóżmy Soni zacząć żyć bez strachu.