Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
💕 kochani rezultat jest w aktualizacji zbiórki i na fb 💕
Baedzo dziękuje Wam za pomoc !
Kochani, zawsze pisałam długo z opisem wszystkiego, ale... Choćbym nie wiem, jak długo pisała to każdy z Was może wejść na profil fundacji i zobaczyć nasze konisie.
Fatum ciągle nad nami wisi - nie mamy na siano, na wyprowadzkę, na leczenie. Wspólnymi siłami uratowaliśmy większość istnień, które są w Kucykowie. Niektóre istnienia zostały przygarnięte do fundacji. Małej fundacji prowadzącej tylko przeze mnie. Biorąc pod uwagę sytuację, jaka jest, dostaliśmy konkretnie po grzbiecie nie mając wsparcia od strony Państwa. Moja wypłata nie starcza na najmniejsze wydatki związane z prowadzeniem fundacji. Dodatkowo dochodzą koszty leczenia, które na dzień dzisiejszy za sam kwiecień 2020 wyniosły na dwa dni wstecz ponad 2500 zł, a kolejna faktura już lada moment będzie wystawiona.
Jeżeli nie otrzymamy pomocy, po prostu przestajemy istnieć. Razem większość żyć ratowaliśmy. Zawsze braliśmy te chore istnienia, aby im pomóc, ale... Teraz my one na nowo jego potrzebują. Proszę, pomóżcie opłacić nam faktury. Jedna jest zapłacona gotówkowo. Dzień, w którym dostałam wypłatę z pracy, opłaciłam ją od razu jednakże... Kolejne już się generują. Nasze konie naprawdę są chore. I to nie przez nas, ale przez poprzednich właścicieli doprowadzone do stanu krytycznego.
Ponadto wisi na nas faktura za Spajka 1000 zł - zabrakło ze zbiórki na jej opłacenie. Spajki już bezpieczny, ale za jego leczenie nie mam uregulowane płatności w wysokości 1000 zł za Klinikę plus hotel, w którym był przy klinice (Spajki to ogier z wpływającym oczkiem z transportu). Podjęłam decyzję o jego ratowaniu go ok 22 w nocy. Bo usłyszałam, że pomożemy. A pomożemy skończyło się na pokazaniu środkowego palca. I teraz mam problem z uregulowanie płatności za Spajka, bo cóż, z racji tyłu chorych zwierząt są nowe wydatki, a moja pensja jest jedna.
Kocham to, co robię, ale jeżeli brakuje siły fizycznej i psychicznej to jest naprawdę ciężko. Fundacja jest czysto charytatywną instytucją. Ja sama pracuje na pełnym etacie, który nie wystarczy na utrzymanie takiego schorowane go stada. Bez Was, nas, ich nie ma.
Faktury za leczenie za okres 1-12 kwiecień. A reszta...
Laden...