Pomóżcie spłacić długi

Niestety po raz pierwszy w historii naszego stowarzyszenia nie udało się.zamknąć roku bez długów. Do spłacenia w kilku lecznicach weterynaryjnych pozostało nam do spłaty bez mała 15400 zł. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego tak się stało?

Czemu byliśmy aż.tak nieodpowiedzialni? Już tłumaczymy. Za nami bardzo trudny rok. Rok naznaczony wojną, bardzo dużą ilością podopiecznych oraz szalejącym wzrostem cen na rynku usług weterynaryjnych. Z Ukrainy przyjechało do nas bardzo dużo kotów. Większość w złym stanie. Okaleczonych fizycznie i psychicznie. Po ogromnej powojennej traumie. Nie mogliśmy odwrócić się od niedoli tych zwierzaków. Nie umieliśmy nie patrzeć na cierpienie tych kotów. Przecież one.nie są niczemu winne. W mijającym roku niestety toczyliśmy też nierówną walkę z pseudo hodowcami zabierając im te najbardziej chore. Leczenie szczeniaków z parwowirozy jest bardzo kosztowne i niestety nie zawsze udaje się zwierzaka uratować.

Niestety, niespłacenie zaległości skutkuje zawieszeniem świadczenia usług weterynaryjnych przez lecznice, a co za tym idzie brak możliwości ratowania i leczenia zwierząt.do czasu uregulowania długów.

Prosimy o pomoc!