Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Przyjaciele,
z całego serca chcemy Wam podziękować za wsparcie naszej zbiórki i niesamowitą pomoc, którą okazaliście naszym podopiecznym kotom. Wasza hojność i gotowość do niesienia pomocy to prawdziwa inspiracja! Dzięki Wam mogliśmy zapewnić naszym kociakom to, czego najbardziej potrzebowały – od odpowiedniej opieki weterynaryjnej, przez specjalistyczną karmę, aż po bezpieczne schronienie.
Środki zostały wykorzystane zgodnie z celem zbiórki, a każdy grosz trafił na potrzeby tych, którym obiecaliśmy pomoc. Dzięki Wam nasze koty mogą być zdrowe, szczęśliwe i spokojne o swoją przyszłość.
Wasza pomoc to nie tylko wsparcie finansowe – to również bezcenny znak nadziei, który daje nam motywację do dalszej pracy na rzecz potrzebujących zwierząt. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za każde wsparcie, każde udostępnienie i każde dobre słowo. Dzięki Wam wiemy, że dobro wraca.
Z wyrazami wdzięczności i kocimi pozdrowieniami,
Fundacja Azyl u Hani
Wystarczył jeden strzał, aby sprawić tyle bólu i cierpienia tak małej istotce jak Lucky.
Nazywam się Patrycja i od wielu lat prowadzę dom tymczasowy dla kotów. Natykając się na post kotki, która ciągnie za sobą nóżkę wiedziałam, że muszę dowiedzieć się, co się stało. Mała była dla kogoś tarczą i została postrzelona z wiatrówki, a śrut utknął między kręgami, blisko rdzenia kręgowego. Tylna prawa łapa jest sparaliżowana.
Bestialskie wybryki doprowadziły do niewyobrażalnego cierpienia młodej i przyjaznej kici. Kotkę przejęła fundacja Azyl u Hani, ale mała generuje ogromne koszty, a pod skrzydłami Hani jest jeszcze wiele potrzebujących kotów. Chcąc odciążyć fundacje poprosiłam o założenie zbiórki. Wszystkie zebrane pieniądze w całości poszły na badania – rezonans, EMG, operację wyjęcia śrutu, wizyty kontrolne oraz pierwsze dwie rehabilitacje, a to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Zwracam się do Was – ludzi o dobrym sercu o pomoc w dalszej walce o zdrowie Lucky, aby samodzielnie stanęła na łapce. Planowa rehabilitacja to około 3 miesiące pracy ☹ Codzienne wizyty to koszt około 150 zł. Nietrudno obliczyć jakie to będą nakłady finansowe. A nie chcę, aby brak pieniędzy stanął na przeszkodzie do powrotu do pełni sprawności tak energicznego i pełnego radości kota mimo cierpienia, które już przeszła.
Chcemy dać Lucky szansę na życie w zdrowiu i pełnej sprawności, a nie iść na skróty i po prostu amputować łapkę! Praca będzie trudna i wymagająca od nas cierpliwości i zaangażowania, ale wierzymy, że owoce tej pracy wynagrodzi nam kicia biegająca na sprawnych łapkach i tuląca się do człowieka.
W imieniu swoim i Lucky proszę o wsparcie i trzymanie łapek za powodzenie. Przywróćmy wspólnie wiarę w dobrych ludzi.
Laden...