Błagam, pomóż nam. Jesteśmy na dnie! Zwierzęta czują, okazują uczucia i płaczą. Nie krzywdź, kochaj!

Nasze marzenie jest takie, żeby każde bezdomne zwierzę znalazło dom, w którym będzie bezpieczne i kochane.

Aleksiu [*]

Na co dzień spotykamy się z ogromnym bólem i cierpieniem. To tym bardziej trudne, gdy wiemy, że ten okrutny los zgotował zwierzętom człowiek. Człowiek, który powinien dawać opiekę i miłość, a nierzadko doprowadza do skrajnego wychudzenia, nieodwracalnych zmian chorobowych i zdruzgotanej psychiki. Takie zwierzęta, którym jesteśmy winni opiekę wsparcie, miłość, zrozumienie.

Zwykle gdy do nas trafiają, wyglądają jak ostatnie nieszczęścia. To może dlatego nikt im wcześniej nie pomógł. Zwykle jesteśmy ich ostatnią szansą na lepsze życie… To wszystko jest dzięki Wam Aniołom, którym nie jest obojętny los zwierząt.

Dzięki Waszym darowiznom możemy pomagać. Tak bardzo teraz potrzebujemy waszego wsparcia. Waszego wsparcia i darowizn, nasza organizacja nie mogłaby funkcjonować, a co za tym idzie - pomagać najsłabszym. Zmieniać ich gehennę w szczęście, ciepły kąt i odpowiednią opiekę weterynaryjną.

Mieszkamy z uratowanymi zwierzętami, opiekujemy się nimi całkiem sami. Karmimy, sprzątamy, leczymy i rehabilitujemy.

Nie posiadamy dotacji, sponsorów, ogromnych zasięgów, nie mamy biura, nie zatrudniamy pracowników, pracą własnych rąk tworzymy domy dla zwierząt. Nasze zwierzęta są dla nas wszystkim, staramy się zapewnić im wszystko, co najlepsze, ale przede wszystkim bezpieczeństwo, miłość i zrozumienie...

Oaza SPOKOJU – zrodziła się z potrzeby ludzi wrażliwych na los zwierząt opuszczonych, bezdomnych, skrzywdzonych. Powstaliśmy z troski o każdą Żywa istotę  – chore, zaniedbane, samotne, zagubione bez nadziei w swym cierpieniu, a przecież tak jak my czują ból, strach, tęsknotę, bezdomność, opuszczenie. Mamy już wiele  osób, które nas wspiera, dba o prawa zwierząt – przygarnia je, ratuje i daje im miłość.  Cenimy każdego, kto pragnie poświęcić swój czas  siły, pieniążki, by wspomóc nas. My pragniemy nadal pomagać walczyć To jest też ICH PLANETA, nie tylko nasza.

I

Zazwyczaj gdy do nas trafiają, wyglądają jak ostatnie nieszczęścia. To prawdopodobnie dlatego, że nikt im wcześniej nie pomógł. Zwykle jesteśmy ich ostatnią szansą na lepsze życie… To wszystko jest dzięki Wam — Cudownym Darczyńcom, którym nie jest obojętny los zwierząt. Dzięki Waszym darowiznom możemy pomagać.

Teraz bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia. Bez Waszego wsparcia i darowizn, nasza organizacja nie mogłaby funkcjonować, a co za tym idzie — pomagać najsłabszym. Zmieniać ich gehennę w szczęście, odpowiednią opiekę weterynaryjną i ciepły kąt, na który zasługują te bezbronne istoty. Kiedy nie mamy nic na koncie, nie możemy pomagać tym wszystkim, które pomocy potrzebują, a same o pomoc nie poproszą. 

Nic nawet, najcenniejsza rzecz ani przedmiot, nie wzbogaca naszego życia tak jak obecność zwierząt, przy nich możemy nauczyć się bardzo dużo, ale przede wszystkim poczuć bezwzględną miłość.

RATUJEMY ŻYCIE NIECHCIANEJ KLACZY ŹREBNEJ... TAM JEST MAŁO CZASU, ALE WALCZYMY O NIĄ... Jest osobna zbiórka.

Jesteśmy im winni szacunek, opiekę i zrozumienie.

Drodzy darczyńcy, ta zbiórka to krzyk, prośba, BŁAGANIE o pomoc! Jest ogromna tragedia, której ponownie staraliśmy się uniknąć, nadal nie potrafimy wyjść na prostą, Zakupiliśmy karmy wpłaciliśmy weterynarzy (nie Wszystkich). Bo trzeba kupować pasze, karmę i znowu  brakuje nam wszystkiego!!! Karmy dla psów i kotów, siana, medykamentów dla zwierząt... Jest Jesień zapasy ,które miały starczy  znowu zaczyna brakować, przybywa porzucanych zwierząt.

Nastały bardzo ciężkie czasy nie wiemy ile damy radę ze zbiórki na zbiórkę, konto naszego stowarzyszenia świeci pustkami... Co mamy zrobić, PODDAĆ SIĘ? Zwracamy  się do Was z błaganiem o ŻYCIE. Wierzymy w Was  dobrych ludzi. BO TO DZIĘKI WAM TAK MALEŃKIE STOWARZYSZENIE MOŻE PRZETRWAĆ. 

WASZA POMOC ANIOŁY MA ZNACZENIE.....