Postrzelony z łuku błaga o pomoc

Jest dowodem na okrucieństwo ludzi. Ktoś sobie urządził polowanie na kota. To nie była przypadkowo zabłąkana strzała. Zabezpieczony grot strzały należy do profesjonalisty. Kim trzeba być, aby strzelać do bezbronnego kota, kim trzeba być, aby świadomie skazywać go na takie cierpienie?

Najprawdopodobniej kot miał zginąć, ale strzelec nie trafił i go dotkliwie zranił, skazując na ból i mękę. 

Kot z postrzałem nogi został przywieziony do kliniki. Zostaliśmy poproszeni o pomoc w pokryciu kosztów leczenia. Jest dość młody. Ma około trzech lat. I już doświadczył takiego okrucieństwa. Był bezbronny w obliczu profesjonalnego sprzętu.

Doszło do poważnego złamania kości. Musi zostać poddany kosztownej operacji. Nasza sytuacja finansowa jest trudna i nie damy rady bez Waszego wsparcia. Zły człowiek uczynił go kaleką, apelujemy do dobrych ludzi o pomoc i dobre myśli dla niego.

Sprawa została skierowana na policję, grot strzały został zabezpieczony. Trwa ustalanie sprawcy tego makabrycznego czynu.