Ktoś go potrącił i zostawił przy drodze...

Potrącił staruszka i zostawił... 

Dostaliśmy informację o psiaku leżącym koło drogi. Niestety z braku miejsc podaliśmy numer do gminy, która zabierze psa do schroniska. Faktycznie przyjechała Pani z gminy, ale okazało się, że nie jest już to ten rejon i trzeba zadzwonić do innej gminy... Staruszek leżał potrącony przez auto przy ulicy i czekał, aż ktoś się wreszcie nim zajmie... Psiak nie miał siły się podnieść. Potrącony i osłabiony czekał... Nie mogłyśmy pozwolić, by dalej tam leżał, więc szybka organizacja i tak trafił pod nasze skrzydła. Teraz to już nie mamy miejsca nawet dla myszy. A jeszcze kilku podopiecznych musimy wam przedstawić!

Oczywiście bez Was nie będziemy w stanie mu pomóc. Czesio błaga o pomoc. Musimy prześwietlić mu łapkę, pobrać krew, odrobaczyć, odpchlić, zaszczepić, zaczipować i wykastrować. Z góry dziękujemy za pomoc dla dziadzia.