Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wesprzyj nasze interwencje i działania długofalowe, które mają na celu edukację i zmianę systemu prawnego w Polsce!
Zebraną kwotę przeznaczymy:
1. Na koszty interwencji (w tym paliwo). Rocznie ratujemy ponad 1600 zwierząt!
2. Koszty sądowe. Stajemy w obronie zwierząt i występujemy jako oskarżyciel posiłkowy lub wykonując prawa pokrzywdzego.
3. Edukację o prawach zwierząt. Przeprowadzamy zajęcia w szkołach i uwrażliwiamy zarówno młodszych, jak i starszych. Uczymy, jak i kiedy reagować, co jest znęcaniem wg prawa i jakie prawa ma obywatel, który chce podjąć działania w celu ratowania życia zwierzęciu.
4. Inne działania mające na celu wywieranie nacisku na polityków oraz promowanie empatycznego myślenia o prawach zwierząt.
____
Już od 13 lat ratujemy życie i zdrowie zwierząt, odpowiadając na zgłoszenia dotyczące znęcania się. Praktycznie każdego dnia mierzymy się z ludzkim okrucieństwem... Katalog cierpień jest ogromny.
- Amstaff oblany domestosem - ofiara przemocy domowej, wyżywania się na słabszym, by ukarać partnerkę.
- kot Pączek z centrum Wrocławia, złapany za ogon i z całej siły uderzany o barierkę balkonu, dziś bezpieczny w nowym domu.
- Maksiu, trzymany na łańcuchu 17 lat, w szyję wżynała mu się kolczatka. Jego właściciel chciał go zabić... Maksiu dziś ma cudowny dom i w końcu zaznał miłości.
- Kilkadziesiąt szczeniaków z Paździorna, odebrane z tragicznych warunków. Obecnie wszystkie w domach, zdrowe i kochane.
- Pies Ares, nad którym znęcał się nastolatek, kopiąc go i zrzucając ze schodów. Niegdyś gwiazda psich zawodów, potem umęczony przez swoich właścicieli; umarł kochany, w domu wolontariuszki Ekostraży. Nie udało nam się uratować mu życia.
- Kejti zrzucona z antresoli i dobita kolejnego dnia. Dla niej było już za późno, nie zaznała miłości.
- Zaniedbane kury, świnki morskie w złym stanie i inne zwierzaki odbierane przez nas.
Ratujemy lub staramy się ratować pojedyncze istnienia, ale działamy też w sądach, chcąc doprowadzić do ukarania przestępców. Nie jest o to łatwo w Polsce, często to długa, wieloletnia walka, wiele rozpraw, na których trzeba udowadniać winę i faktyczne cierpienie zwierzęcia... Nie zawsze kary nas satysfakcjonują, ale nie przestajemy walczyć.
Oprawca wygłodzonego Kajtka trzymanego na łańcuchu w wychodku otrzymał 9 miesięcy pozbawienia wolności BEZ ZAWIASÓW (podczas gdy ponad 70% wyroków pozbawienia wolności w sprawach dot. znęcania się nad zwierzętami ogłaszanych jest w zawieszeniu). Uznajemy to za sukces.
Oprawcy Miętusa - po 1500 kary grzywny i po 2000 zł nawiązki na rzecz zwierząt... To już jest z kolei śmieszne.
JESTEŚ Z NAMI?
POMÓŻ NAM WALCZYĆ W SĄDACH.
POMÓŻ ZMIENIAĆ MYŚLENIE.
POMÓŻ UCZYĆ WRAŻLIWOŚCI.
POMÓŻ EDUKOWAĆ O PRAWACH ZWIERZĄT.
Laden...