Jula dostała nową "łapkę", a my fakturę na 8000 zł

Jula - młoda, niewielka sunia z wyrokiem amputacji łapy, trafiła pod naszą opiekę 13 września 2021 r. Jej łapki były wplątane w siatkę bramki do piłki nożnej. Nie wiemy, jak długo w takim stanie przebywała, ale był on wystarczający, by w jedną z łapek wdała się martwica.

Postanowiłyśmy zawalczyć o tę 4-kilogramową sunię. Jeszcze tego samego dnia skonsultowałyśmy ją ortopedycznie w Przychodni Weterynaryjnej Falęccy w Świdrach koło Łukowa, gdzie po dokładnych badaniach zapadła decyzja o częściowej amputacji, a później próbie protezowania łapki. 16 września 2021 roku Jula przeszła amputację kończyny w stawie stępowo-śródstępowym. Po hospitalizacji trafiła do domu tymczasowego, gdzie uczyła się swojej niepełnosprawności, oswajała się z nią i obcując z psimi współlokatorkami czekała na ten przełomowy dzień, a my na zaprojektowanie i wykonanie protezy.

30 grudnia 2021 roku stało się to, na co tak długo czekaliśmy - Juli założono implant protezy piętowej. Po 6 tygodniach, 14 lutego 2022 roku miał miejsce ostatni etap protezowania łapki, czyli zespolenie części zewnętrznej protezy piętowej z implantem. Dziś, po 5 miesiącach od znalezienia, Jula ma nową sztuczną stópkę i bez problemu może się poruszać. I pomyśleć, że istniało realne zagrożenie utraty całej kończyny...

Pięć miesięcy oczekiwania na ten wyjątkowy finał to aż 2 poważne zabiegi operacyjne, hospitalizacja, leczenie, wiele konsultacji pooperacyjnych, zaprojektowanie i wykonanie protezy. To wszystko jest związane z niemałymi kosztami. Mamy 30 dni na opłacenie faktury -> aż 8.000 zł. A konto, niestety, puste...

Dlatego zwracamy się z prośbą o finansowe wsparcie, o choćby najdrobniejsze wpłaty. Zrobiłyśmy wszystko, by poprawić komfort życia tej młodej, radosnej suni. Już teraz dziękujemy za każdą wpłatę.