Przyczepa do przewozu koni pilnie potrzebna!

Każdego roku przewozimy zwierzęta na odległość tysięcy kilometrów... Właściwie nie ma dnia, żebyśmy nie byli w trasie. Jeździmy do lecznicy z chorowitkami, po zwierzęta wracające z adopcji lub świeżo uratowane, odławiamy koty/psy wolno żyjące. Licznik tyka... Często jednak nie naszego samochodu, bo musimy najmować przewoźników - niestety nie mamy ani koniowozu, ani przyczepy do przewozu zwierząt.

O ile małe stworzenia można zamknąć w klatce i spokojnie przewieźć osobówką, o tyle zwierzęta gospodarskie (które jednak stanowią zdecydowaną większość w naszej Fundacji) wymagają znacznie większych przestrzeni.

Niestety zdarzają się takie sytuacje, kiedy musimy odmówić pomocy, ponieważ koszty transportu zwyczajnie stworzyłyby gigantyczną dziurę w naszym budżecie. Poza kosztami jedzenia dla zwierząt i poza opłatami za opiekę weterynaryjną, to właśnie na transport wydajemy najwięcej pieniędzy. Gdybyśmy dysponowali własną przyczepą, oszczędzilibyśy naprawdę sporo! Druga kwestia to dostępność. Kiedy przyczepa jest na miejscu i wystarczy podpiąć ją do samochodu - z każdym nagłym przypadkiem możemy ruszyć do kliniki w niespełna pół godziny. Jeśli rozmawiamy na przykład o kolce u konia, to liczą się dosłownie minuty, bo trzeba działać, zanim dojdzie do skrętu jelit i martwicy.

Kochani! Rozumiemy, że nie jest to bezpośrednia akcja ratowania życia, jednak w efekcie uratujemy niejedno stworzenie! Dlatego ośmielamy się prosić Was o pomoc!