"Burek sam nie poprosi o pomoc" zbiórka dla P...

Fundacja Psi Los serdecznie zaprasza do wzięcia udziału w VII edycji ogólnopolskiej zbiórki karmy na rzecz bezdomnych i potrzebujących zwierząt.

Nasza akcja organizowana jest zawsze w sezonie zimowym, a więc w okresie bardzo trudnym dla schroniskowych czworonogów. Kiedy temperatura otoczenia spada (często poniżej zera), zapotrzebowanie na karmę jest o wiele większe niż w sezonie letnim. Zwierzęta, aby ogrzać swój organizm, potrzebują zjeść więcej karmy, najlepiej wysokoenergetycznej, której ze względu na cenę zazwyczaj brakuje.

Jeśli chcesz wesprzeć bezdomne zwierzaki bytujące w przytulisku w Łętkowicach pod opieką Fundacji "Człowiek Dla Zwierząt" przekaż symboliczną złotówkę i pomóż im przetrwać zimę. Dzięki Tobie przysłowiowy Burek otrzyma pełną michę karmy!

Serdecznie dziękujemy!

Fundacja „Człowiek Dla Zwierząt” została założona przez Wiolettę Litwin-Mroczka, która kilkanaście lat temu postanowiła poświęcić swoje życie zwierzętom. Przytulisko w Łętkowicach to zwykłe gospodarstwo kupione przez panią Wiolę by ratować konie: stare, schorowane, zniszczone pracą ponad siły. W 2012 roku gospodarstwo stało się domem także dla bezdomnych psów – dla niektórych na krótko, bo były młode, ładne, zdrowe, chwyciły kogoś za serce i znalazły swoje miejsce przy boku dobrych ludzi, dla innych na stałe, bo są stare, chore albo tak skrzywdzone przez człowieka, że nie chcą mu już zaufać. Czasem trafiają tu także inne zwierzęta: najczęściej podrzucone pod bramę niechciane kocięta w pudełku albo worku po ziemniakach, gołąb ze złamaną nóżką, poturbowana kura, a nawet osioł. Wszystkie zwierzęta, które tam trafią mogą czuć się bezpieczne i mieć pewność, że pani Wiola będzie walczyć o ich życie, zdrowie i o to, by minęła trauma związana z porzuceniem, biciem, wypadkiem czy wrastającym w szyję łańcuchem. W Łętkowicach zawsze potrzebna jest karma, budy, materiały takie jak deski. styropian czy blacha by można było czynić bieżące naprawy. Fundacja Człowiek dla Zwierząt opiekuje się także domem tymczasowym dla kotów pani Józefy, gdzie przebywa ok. 70 kotów : maluchów, podrostków, dorosłych zdrowych kotów a także staruszków. Wszystkim podopiecznym pani Józia daje całe swoje serce i cały swój czas od 5 rano do 22-iej 7 dni w tygodniu, pozwalając sobie tylko na krótka przerwę na sen. W domu tymczasowym ciągle potrzebne są tony żwirku, podkłady, mleko dla kociąt i oczywiście karma sucha i mokra.