Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Biedronek po 8 w dniach w hoteliku przeprowadził się do domu tymczasowego w Warszawie i stamtąd został adoptowany.
Rozliczenie:
Koszty hoteliku – 80 zł
Koszty leczenia – Wetmedyka24, fakt. 24/5/01/2017 – 319,34 zł
Koszty dodatkowe: karma, profilaktyka, transport
Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie tego podopiecznego!
Na Podlasiu działa grupa wspaniałych wolontariuszek: Emilia i dwie Anie. Z szacunkiem obserwujemy ich działania, dlatego gdy zwracają się do nas z prośbą o pomoc, to wiemy, że nie powinniśmy odmówić. Proszą tylko wtedy, gdy sytuacja jest na tyle dramatyczna, że same nie mogą sobie poradzić. Tak było w przypadku Biedronka.
„Piszę z prośbą o pomoc dla psiaka, który jest pod naszą opieką już od jakiegoś czasu. Nazywa się Biedronek, bo został znaleziony pod Biedronką w Czyżewie. To terierowaty psiak, młody, spokojny, grzeczny. Od samego początku miał problemy z łapą. Myślałyśmy, że może jest pobity, bo kulał. Miejscowi weterynarze, do których go woziłyśmy, nie byli nawet w stanie dobrze go zdiagnozować, bo nie mają aparatury do prześwietleń. Poza tym nie mają wystarczających umiejętności. Pies dostał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Łapa była złamana i sama się zrosła.
Sprawa obecnie wygląda tak, że czasem jest mu lepiej, czasem gorzej, jednak wciąż kuleje i przestaje obciążać tę łapę. Przy jednej z ostatnich wizyt weterynarz stwierdził, że masa mięśniowa na tej łapie jest mniejsza niż na innych. Poza tym pies cierpi - musi go bardzo boleć. Nie wiemy, co dalej robić. Nie mamy możliwości skonsultowania go ze ortopedą. Nie stać nas. Nawet sam koszt paliwa i wizyty to dla nas wyzwanie, a co dopiero badania, leki, leczenie. Szkoda psa, bo być może istnieje dla niego ratunek. My jesteśmy w stanie podawać mu leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, kiedy gorzej się czuje. I tak naprawdę to wszystko. Możemy tylko czekać, aż sprawa będzie na tyle zaawansowana, że trzeba będzie łapę amputować..."
Przyjęliśmy Biedronka pod opiekę naszej fundacji aby go zdiagnozować, leczyć i wydać do adopcji. Po wyleczeniu pojedzie do hoteliku, gdzie będzie czekał na dom. Prosimy o wsparcie na leczenie i opiekę nad Biedronkiem - psiakiem, dla którego możemy zdziałać cud!
Laden...