Huba z gigantyczną przepukliną prosi o pomoc

Miała dom, jaki był, nie wiemy. Wiemy, że jak zachorowała i pojawiła się narośl pod brzuchem, to w jej dotychczasowym domu zabrakło dla niej miejsca. Sunia trafiła do schroniska, gdzie narośl pod brzuchem rosła, rosła i rosła. Ona czuła się coraz gorzej. Bardzo cierpiała. Coraz bardziej.

Na szczęście tę cierpiącą istotę wypatrzyli w schronisku wolontariusze i zgłosili do fundacji. Treść maila, który otrzymaliśmy i zdjęcia spowodowały, że, pomimo przepełnienia,  nie wahaliśmy się ani chwili: „Zwracam się do Pani z prośbą o pomoc dla suczki z ogromną przepukliną, która przebywa w schronisku w Napierkach, bardzo cierpi i trzeba ją stamtąd zabrać.”

23 stycznia 2016 roku Huba przyjechała do kliniki w Konstancinie. Wykonano badania i natychmiast przeprowadzono operację. W ogromnym worku pod brzuchem znajdowały się nie tylko jelita, ale i pęcherz. Trzeba było wszyć specjalną matę, aby wzmocnić zniszczone tkanki.

Dziś już Huba czuje się dużo lepiej, dochodzi do zdrowia, odzyskuje siły i radość życia. Niedługo pojedzie do kameralnego hoteliku, gdzie Pani Iza zajmie się jej duszą, gdzie uwierzy, że świat nie musi być zasłonięty kratami.

Operacja kosztowała 1000 zł, do tego dochodzą koszty badań, pielęgnacji i pobytu w szpitalu. Huba nie jest malutką maskotką, więc przewidujemy, że może czekać ją dłuższy pobyt w hoteliku. Zapewniamy, że zrobimy wszystko aby jej życie było teraz pełne radości i zrobimy wszystko aby znaleźć jej czuły i bezpieczny dom.

Prosimy o wsparcie dla Huby.

Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych przyczyniacie się do tego,  że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...