Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca My Ekipa Przytul Pyska ( zwierzęta + ludzie) DZIĘKUJEMY !!!
Zbiórka zakonczyła się tu na ratujemyzwierzaki.pl
Na szczęście, polska biurokracja w tym przypadku jest po naszej stronie. Mamy jeszcze trochę czasu. Oficjalnie zakończymy zbiórkę 25 maja, na wydarzeniu 'W biegu Przytul Pyska', które organizujemy.
Jesteśmy pod wielkim wrażeniem, jesteśmy w szoku i wiemy, że w naszym życiu, życiu Ośrodka adopcyjnego dla zwierząt Przytul Pyska zdarzył się CUD ! A to za Waszą sprawą . Pozwoliliście nam uzbierać sumę, która była dla nas nieosiągalna ! Doceniacie naszą pracę, za co WAM z całego serca będziemy podziękować przez długi czas !
Łzy szczęścia i radość w sercu jest wielka !
Dziękujemy !
Ekipa Przytul Pyska!
W 2017 roku Ośrodek Adopcyjny dla zwierząt Przytul Pyska rozpoczął swoją pracę na rzecz zwierząt. Znaleźliśmy teren, dokładniej miejsce między lasami, stawem, a polami i łąkami, z dala od cywilizacji. Miejsce jest tak urokliwe, że to tu właśnie zabiło serce naszego ośrodka. To Boguszyce koło Oleśnicy. Teren, jaki mamy, to prawie 0,5 ha. Przez okres 2 lat powstał ośrodek dla zwierząt, gdzie wiara w ludzi powraca i to nie tylko dla samych zwierząt, ale również dla nas - ludzi.
Poznaliśmy bardzo dużo wspaniałych osób, organizacji, firm, szkół. Staliście się naszymi przyjaciółmi. To dzięki zaangażowaniu ludzi z dobrym serduchem udaje się nam ratować, a później adoptować te porzucone zwierzaki. Od dwóch lat ośrodek Przytul Pyska uratował przed bezdomnością łącznie ponad 250 zwierząt.
Działka, na której jest nasz ośrodek, jest obecnie do sprzedania - pojawił się kupiec. I właściciel chce ją sprzedać. Niestety my, nie byliśmy przygotowani na taki rozwój wydarzeń. Nie mamy takich oszczędności, aby zakupić działkę. Dlatego zwracamy się o pomoc!
Życie pisze różne scenariusze. Dziś my jesteśmy w ten scenariusz bardzo mocno wpisani... Dlaczego? A mianowicie dlatego, że bardzo dużo włożyliśmy pracy na budowę ośrodka, wszystko to zostało zbudowane dzięki pomocy i pracy ludzi dobrej woli. Pamiętamy godziny w mrozie, gdzie powstawały pierwsze kojce. Deszcz i siny wiatr to były warunki podczas budowy pierwszych boksów dla psów. To wszystko było nieważne, ponieważ budowaliśmy marzenia...
Dziś ośrodek ma 24 kojce, szczeniakarnię, kociarnię, wybiegi, bajorko dla psów na lato, basen z piłkami do zabawy. Cały teren jest ogrodzony, wyrównany, powstały wały przeciwwietrzne. Nie potrafimy się teraz wycofać, zrezygnować. Poświęcaliśmy swoje życie na to, by zbudować Przytul Pyska i pomagać zwierzętom.
Przyjeżdżając na ośrodek w Boguszycach zrozumiecie, dlaczego to miejsce jest tak cudowne. Nie znajdziemy nigdzie tak pięknego terenu, gdzie można wyjść na spacer z psem lękowym, z kilkoma psami naraz, gdzie latem można skryć się przed upałem w chłodnym lesie, popływać w stawie... Nie znajdziemy miejsca tak urokliwego, aby zapraszać szkoły, dzieci i młodzież na lekcje wrażliwości, empatii i szacunku do zwierząt.
Jest to miejsca, gdzie możemy biegać z naszymi podopiecznymi po lasach, strumykach, bagnach. Gdzie Hammer, Blus, Locca, Pero, Gangus, Jagger męczą swój nos, łapy i są mega szczęśliwe.
To miejsce jest oazą dla zwierząt domowych psów, kotów, królików, kur i innych, które koniec końców znajdują swój prawdziwy dom. To miejsce jest już wpisane w krajobraz Boguszyc, Gminy Oleśnica. Przytul Pyska ma również swoich rezydentów, psie istotki, które jak amen w pacierzu nie chcą opuszczać tego miejsca.
Tereska - sunia , która spędziła 6 lat na metrowym łańcuchu w komórce, nigdy nie widząc nieba, słońca, trawy. Boi się obcych, a smycz powoduje u niej panikę, strach i agresję... Dziś ma tu swój dożywotni dom.
Gangus - pies z o specyficznym charakterze, nielubiący nawet latającego owada... Samochód, rower - chętnie by zagryzł. U nas ma swojego trenera, który biega z nim po 10 km, przyjaciółkę na dobre i na złe, która wyprowadza go na długie spacery w towarzystwie innych psów.
Jest też Loccka, Mocca, Malta, Pika i Czu to psy, które nie mają szans na adopcję i zapewne zostaną z nami na zawsze.
To wszystko dla nich. Chcemy, aby ośrodek Przytul Pyska został w tym miejscu, gdzie się wszystko zaczęło. Tak, jak październiku 2016 roku przyjechała Aga wypuścić wyleczoną sarnę do lasu. Zakochała się i powiedziała " to jest to miejsce, tu powstanie Przytul Pyska". To miejsce jest przeznaczone nam i zwierzakom bezdomnym.
Jeżeli chcecie pomóc, będziemy dozgonnie wdzięczni. Mamy dwa miesiące na uzbieranie kwoty. Wpłaciliśmy już 5 tysięcy zadatku. Jeżeli nie uda nam się kupić działki, Przytul Pyska zostanie bez terenu...
Laden...