Zaszyta w strachu i w budzie... Sikała pod siebie. Grozi jej powrót do schroniska. Pomocy!

Została tak bardzo skrzywdzona, że w obecności człowieka w kojcu sikała pod siebie ze strachu... Nie wychodziła z budy i jadła tylko wtedy, gdy nikogo nie było w pobliżu.

Dzisiaj Triszka w hotelu pod okiem psiego psychologa zaufała, przestała się bać... Już nie kuli się na widok wyciągniętej w jej stronę ręki, lubi kontakt z człowiekiem, jest bardzo wdzięczną, oddaną sunią.

Prosimy o pomoc w zapewnieniu Triszce opieki. Nie możemy pozwolić, żeby przez brak pieniędzy wróciła do schroniska. Niestety jesteśmy na krawędzi i wielkim bólem musimy brać taki scenariusz pod uwagę.

Koszt hotelu z karmą to 650 zł/miesiąc. W miarę jak się uczy, że dotyk człowieka może być przyjemny, robi się z niej coraz większy pieszczoch. W stosunku do nowo poznanych osób zachowuje dystans i jeszcze się boi.

Szukamy doświadczonego domku, który całkiem rozgoni demony przeszłości Triszy. Domku, który da jej tyle czasu, ile będzie potrzebowała na zaaklimatyzowanie się w nowych warunkach.

To wyjątkowa, cudowna sunia, która tak bardzo pragnie normalnego życia bez strachu...

🔷️ Trisza ma około 4 lata,
🔷️ Jest drobna - waży 12 kg.
🔷️ Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.

Chodzi na smyczy, zachowuje czystość w domu. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi pieskami. Lubi psie zabawy. Jest zgodna i niekonfliktowa. Toleruje koty.

Pomóż nam utrzymać Triszę!

Przebywa w hotelu w Radomiu. Kontakt: 505 682 029.