Psie życie guzami usłane, operacja w trybie pilnym!

Nie mogliśmy zwlekać z operacją!

Maks to psiak w typie owczarka niemieckiego w wieku około 10 lat. Znaleziony skrajnie wychudzony i oslabiony, błąkający się po wsi w poszukiwaniu jedzenia i schronienia.

Waga... niestety piórkowa 😔 Całe 24 kg, co jest stanowczo za mało jak na takiego psa. Między nogami dyndajacy ogromny guz jąder, który sprawiał mu ból i powodował problemy z chodzeniem.

Maks wiele musiał w życiu przejść, albo nigdy nie zaznał co to dobry dom. Strasznie zapchlony i zarobaczony.

W jego wieku i stanie zdrowia w grę wchodziła tylko operacja z narkozą wziewną. Guzy zostały usunięte, zrobiliśmy też RTG bioder żeby zobaczyć w jakim są stanie. Na szczęście nie ma cech dysplazji. 

Musimy teraz zebrać fundusze na opłacenie operacji, leczenia i pobyt Maksa w hoteliku... niestety mimo rozpowszechniania apelu z prośbą o dom nikt się póki co nie zgłosił żeby zaopiekować się tą biedną psiną 😭

Drugi pies z guzami to Cezar.

Gdy zobaczyliśmy w jakim stanie jest jego oko i okolica odbytu, to było jasne, że nie ma na co czekać...

Podciekajacy krwią guz wychodził z wnętrza powieki. Tyłek usiany krwawiącymi guzami hormonalnymi.

Podczas zabiegu przeprowadzona została również kastracja.

Oba psiaki dzielnie zniosły zabiegi i aktualnie wracają do zdrowia. Nam zostały do opłacenia faktury weterynaryjne i poszukiwania hoteliku dla Maksa zdobyta opieką.

Jeśli możecie wspomóc nasze działania choć by złotówka, będziemy wdzięczni z całego serca ❤️

Bez Was nie damy rady !