Psy uwiązane w polu proszą o pomoc... Nie miały nawet bud

Gdzie są granice ludzkiej głupoty i okrucieństwa? Czy w ogóle istnieją? Tym razem ,,pomysłowość" człowieka dotknęła dwa niewielkie psiaki, które właścicielka uwiązała na metrowych łańcuchach w szczerym polu, żeby odstraszały lisy podchodzące do kur. Psy nie miały żadnego schronienia, jeden z nich wykopał sobie dziurę, aby choć trochę ukryć się przed upałem i deszczem. Psiaki nie otrzymywały regularnie karmy. Nie miały też dostępu do wody. Decyzja musiała być tylko jedna - natychmiastowy odbiór zwierząt. 

Obcenie psiaki trafiły do lecznicy weterynaryjnej. Są strasznie zapchlone i zarobaczone. Po wykonaniu im wszystkich koniecznych zabiegów weterynaryjnych trafią do hotelu dla zwierząt i będą czekały na nowe domy. 

Państwa datki pomogą nam opłacić zabiegi weterynaryjne, w tym szczepienia, odpchlenie, zabiegi sterylizacji, zaczipowanie oraz pobyt w lecznicy i w hotelu. Z uwagi na wciąż rosnącą liczbę interwencji bardzo prosimy Państwa o wsparcie tego celu.