Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szanowni Państwo,
przedstawiam Ptysia, konia, który trafił do handlarza, ponieważ spadło z niego dziecko. Jedno zdarzenie sprawiło, że został skazany na śmierć. Dzięki Wam dziś mu już nic nie grozi. Zamieszkał w Nowej Studnicy, gdzie po kwarantannie dołączy do stada uratowanych przez Was koni.
Bardzo dziękuję za pomoc dla Ptysia, będę do Was wracał z informacjami o tym, co u niego słychać i jak sobie radzi.
Bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Ptysia. Było bardzo mało czasu, a dzięki Wam wszystko się udało. Dziękuję!
Dziękujemy, że jesteście z nami! ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo,
Oto Ptyś. Ten koń nie był przewidziany żadnym planem. Zapewne też sam nie spodziewał się, że zamieni piękną stajnię na oborę. Dziś zważony, zmierzony, osądzony. Czeka na zabicie.
Handlarz mówi, że takie jak on, to na rzeź wywozi. Że Ptyś się do niczego innego nie nadaje. Zbyt niski dla dorosłego, a dla dzieci niebezpieczny. Z powodu jednego zdarzenia przypięto mu łatkę złego konia i sprzedano na ubój, mając za nic jego oddanie i lata ciężkiej służby.
Ptyś pracował w stajni rekreacyjnej, ale jej nazwy mężczyzna podać nie chce. Kilka dni temu, w wietrzny dzień, wystraszył się i poniósł. Dziecko, które z niego spadło, złamało rękę. To wystarczyło, by się go pozbyć. A może był to tylko pretekst, bo na kopytach są widoczne zmiany ochwatowe? Może łatwiej było zwalić winę na biednego Ptysia i odesłać go na rzeź, niż wydawać pieniądze na diagnostykę i leczenie. Takim koniom, z wadami, najtrudniej jest opuścić oborę handlarza, o ile w ogóle im się to uda.
Szanowni Państwo,
życie Ptysia zostało wycenione na 6400 zł. Koszt transportu, który trzeba zapłacić to dodatkowe 800 zł. Nie jest to duży koń, więc i cena nie jest bardzo wysoka. Ale jego historia, jego zdjęcia nie ułatwią ratowania mu życia. Tak jakby bycie ładniejszym było dodatkowym powodem, by go zabić.
Bardzo proszę o pomoc w spłacie Ptysia. Czasu jest mało, bo w piątek trzeba zapłacić połowę. Bardzo wierzę, że staniecie po jego stronie, bo tylko razem możemy odmienić jego los. Jeśli uważasz, że warto mu pomóc, podaruj mu proszę kilka złotych. Niech i on żyje.
Dziękuję za każdą pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, wstępną diagnostykę weterynaryjną i miesiąc utrzymania oraz prowizję portalu RatujemyZwierzaki.
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Laden...