Bezdomny od urodzenia - by przeszłość nigdy nie powróciła

Puszek - bezdomny pies z ulicy, którego domem było  stare złomowisko w jednym ze świętokrzyskich miasteczek. Być może był to jego dom od urodzenia, tam się urodził, tam się wychował.

Ustawa o ochronie zwierząt dopiero się rodziła, miasto nie było zainteresowane wyłapywaniem bezdomniaków. Zwłaszcza na takich wiejsko miasteczkowych terenach.

O Puszku dowiedzieliśmy się przypadkowo. Był bardzo mroźny dzień, nikt nie chciał podjąć się złapania i przygarnięcia dzikuska.  Postanowiliśmy, że mu pomożemy, ucywilizujemy i znajdziemy kochający dom.

Byliśmy pełni optymizmu. Miesiące trwała jego resocjalizacja. W końcu udało się zdobyć jego zaufanie. Pies był gotowy do adopcji.

Niestety okazało się, że mimo ogłoszeń nikt dosłownie nikt nie zapytał nigdy o Puszka. Czas mija psiak wciąż z nami, Puszek się starzeje, a domu nie widać.

Bardzo prosimy o dołożenie grosika do skarbonki Puszka.