Aby brzuszki nie były puste

Są wokół nas osoby, które zauważają to, czego inni nie widzą albo nie chcą widzieć. W swoim sercu mają zawsze miejsce dla tych istot, które przez innych postrzegane są jako bezwartościowe. Chcielibyśmy wesprzeć dziś taką osobę, która PATRZY SERCEM....

Pod jej opiekę trafiają te zwierzaki, które są najbiedniejsze, wyrzucone, zapomniane, głodne, zziębnięte, wystraszone, czyli te, dla których nadchodzi najtrudniejszy w roku okres - zima. Nasza wolontariuszka ma pod opieką 30 bezdomnych kotów, które każdego dnia dokarmia. Ma je w ogródku, w domu, a także opiekuje się tymi, których domem jest ulica - doznały w życiu tak wiele smutku, lęku i bólu, że nie mają odwagi tej ulicy opuścić.

Każdego dnia przynosi kotom jedzenie, dba o nie, troszczy się i niesie pomoc. To samotna i uboga osoba, dlatego wielką pomocą dla niej będzie zakup 100 puszek karmy dla kotów. Pomóżcie nakarmić kocie brzuszki!