Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Rakan, Słodki Szczeniaczek, któremu Wypadło Oko wskutek Brutalnego uderzenia przez Samochód/Rakan, Sweet Puppy with Popping out Eye after Being Hit by a Car
Potrzebne środki na pokrycie kosztów: badań diagnostycznych, skomplikowanej operacji, leków, fizjoterapii i domu tymczasowego. Prosimy też o rozważenie możliwości adoptowania małego Rakana.
Takie sytuacje nie są, niestety, rzadkością. Prawo egipskie nie chroni zwierząt; więc sprawcy brutalnych potrąceń psów ulicznych odjeżdżają bezkarnie z miejsc swych zbrodni; nie udzielając pomocy żywym istotom, których cierpienie, spowodowali. Nie przejmując się nawet tym, że robią to na oczach świadków, bo przecież nikt ich nie zadenuncjuje… no bo niby jak, skoro według prawa nie robią niczego złego!
Ale jak to możliwe, że nie robi to na nich żadnego wrażenia… że nie mają wyrzutów sumienia… że podchodzą tak obojętnie, tak bezdusznie do cierpienia żywych istot; na dodatek, cierpienia, którego byli sprawcami. Jest to tym bardziej niepojęte, gdy na ulicy pozostaje słodkie szczenię takie jak Rakan; przeraźliwie płaczące z bólu, któremu wskutek uderzenia przez auto, praktycznie wyszło oczko z oczodołu… Nie jestem w stanie pojąć takiego kompletnego braku moralności… takiego kompletnego braku serca.
Rakan urodził się na ulicy i bardzo dobrze radził sobie z ogromnymi problemami dnia codziennego. Życie psów ulicznych jest uciążliwe; lecz szczególnie trudne dla młodego szczeniaczka bez matki. Lecz dzielnemu maluchowi zawsze udawało się znaleźć coś do zjedzenia. Niestety, jego wspaniały instynkt samozachowawczy nie był w stanie przestrzec go przed niebezpieczeństwami, czającymi się na ulicy. Jego szczenięca ufność była silniejsza niż instynkt. Nie zdołał więc, uchronić się przed nieszczęściem w postaci pędzącego samochodu i… jego życie legło w gruzach.
Na szczęście istnieją ludzie, którzy nie potrafią obojętnie przejść obok cierpiącej istoty. Płaczącemu Rakanowi przyszła z pomocą empatyczna osoba. Jego płacz rozdzierał jej serce, więc natychmiast powiadomiła organizację “APF”. Rakan został umieszczony w klinice “APF”. Po wnikliwym badaniu okazało się, że oczka nie da się uratować… trzeba je usunąć; a jego poturbowana i poraniona noga wymaga intensywnego leczenia.
Przed Rakanem jest długa droga do wyzdrowienia, więc bardzo liczymy na Państwa wsparcie. Mamy też cichą nadzieję, że znajdzie się rodzina, która przygarnie malucha po przejściach i otoczy go opieką i miłością.
Tylko dzięki ludziom o wielkich sercach, piesek ma szanse na wyzdrowienie i odzyskanie psiej radości… bo przecież całe życie jest przed nim.
Laden...