Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromnie dziękujemy za okazane wsparcie naszym kotom. Dzięki Waszej pomocy kotek Nugat przeszedł operacje usunięcia oczka, które było nie do uratowania po wypadku samochodym, teraz ma swój kochający dom :)
Trzy maluszki z kocim katarem wyleczone, Słonecznik niestety musiał mieć amputowane jedno oczko - koci katar niestety zniszczył oko tak poważnie, że nie można było już nic zrobić aby je uratować - jednak wszystkie trzy maluszki znalazły kochające domy :)
Kocurek Omen również wyleczony, znalazł swój dom ;).
Radar choć jego leczenie było bardzo trudne, wymagało ogromnej ilości wizyt w lecznicy oraz badań również jest zdrowy i spędza dni na miekkiej kanapie w swoim własnym domu :)
Dziękujemy za wsparcie - dzięki Wam możemy ratować bezdomne zwierzęta. ;)
Fundacja Znajdki
Musimy poprosić o Waszą pomoc, sami już nie damy rady. W ostatnim czasie trafiło do nas wiele kotów, większość chorych i zaniedbanych, część po wypadkach. W lecznicach mamy już czekające faktury do zapłaty, a leczenie kocich znajdek nadal trwa.
Trzy malutkie kociaki, których oczy zniszczył koci katar.
Maluszki trafiły od razu do lecznicy - wychudzone, zarobaczone i chore. Niestety oczka jednej z koteczek nie da się uratować. Konieczne będzie usunięcie, dwie pozostałe kotki mają leczone oczy kroplami i antybiotykiem. Ich życie niedawno się zaczęło... A już tyle musiały wycierpieć. Każdy dzień pobytu w lecznicy to dodatkowe koszta, które musimy ponieść, maluszki trzeba jeszcze zaszczepić i przygotować do adopcji.
Omen to kolejna ofiara kociego kataru. Maluch w ciężkim stanie trafił do lecznicy, leczymy jego oczka, mamy nadzieje, że uda się je uratować. Maleńkie kociątko cudem przybłąkało się w pobliże człowieka... Czy urodziła go bezdomna koteczka? Czy to człowiek wyrzucił chorego kociaka?
Nugat próbował przejść przez ulice, niestety tym razem skończyło się to zderzeniem z samochodem. Zrozpaczone dzieci, które były świadkiem zdarzenia z płaczem przybiegły do Przytuliska, aby ratować kociaka. Niestety jego oczko musiało zostać usunięte, na szczęście kocurek nie ma nic złamane. W szpitaliku dochodzi do siebie po zabiegu, nie mogliśmy czekać. Jego oko musiało zostać od razu usunięte.
Radar - spójrzcie w jego oczy... Niestety one nie są takiego koloru. Taka barwa jest konsekwencją tzn. "żyły wrotno-obocznej". Maluszek ważący 1 kilogram musiał przejść poważną operacje ratującą jego życie. Żyła omijała wątrobę, przez co organizm nie mógł sobie poradzić z toksynami. Koszt samej operacji to 3 tysiące, kocurek jest cały czas pod kontrolą lekarzy w szpitalu. Dodatkowe badania takie jak tomografia, USG, badania krwi... To kolejne olbrzymie sumy, które mamy do opłacenia.
Jagienka - zaniedbana kotka w typie Brytyjczyka tułała się po wsi. Sierść sfilcowana, zarobaczenie, świerzb w uszach... i nieszczęście wypisane na kociej mordce.
Antek, 5 tygodniowy maluszek - wychudzony, w wielu miejscach na jego ciałku nie ma sierść. Maluch został przerzucony przez płot jak rzecz.
A to kolejne koty, które czekają na naszą pomoc. Mieszkają na działkach, są dokarmiane jednak to wszystko... niebawem działkowicze wyjadą a koty zostaną same, głodne i chore. Prosimy pomyślcie o nich i o następnych biedakach w potrzebie, abyśmy mogli im pomóc, musimy zebrać pieniądze na spłatę faktur.
Pod naszą opieką jest 50 kotów, stale dostajemy zgłoszenia o kolejnych potrzebujących mruczkach, ale nie możemy już im pomóc. Musimy opłacić faktury i mieć możliwość opłacenia trwającego leczenia.
To nie jest prośba, to błaganie o wsparcie. Każda 1 zł będzie dla nas olbrzymią pomocą. Obecnie jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, będziemy zmuszeni odmawiać pomocy kolejnym chorym, skrzywdzonym kotom.
Fundacja Znajdki
Laden...