Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, czy ten malutki, 3-miesięczny kociak może liczyć na Waszą pomoc? Ja wiem, że tak, bo jesteście niezawodni w ratowaniu takich biedactw.
Koleżanka wolontariuszka ze schroniska dla piesków zadzwoniła, że po ulicy biega mały kotek z zakrwawioną łapką i ona nie może go złapać. Pojechałam jak najszybciej. Kociak był bardzo zmęczony, skulił się w rogu bramy i siedział bardzo wystraszony. Wokoło było pełno krwi.
Wzięłam podbierak i wolno, spokojnie zbliżyłam się do niego, a on ani drgnął. Złapałam ręką, a koleżanka była bardzo zdziwiona,ze nie szarpał się, nie prychał, tak jakby wiedział, że chcemy mu pomóc. Nie oglądałyśmy łapki, tylko szybko do lecznicy, by zdążyć przed zamknięciem. Kiedy wyjmowałam go z transportera, był również bardzo spokojny. Można było obejrzeć łapkę, potem sprawdziłyśmy płeć - mały to ok. 3-miesięczny kocurek.
Łapka wyglądała fatalnie, musiała go bardzo boleć, nie wiemy co się wydarzyło, ale tak jakby była zmiażdżona. Natychmiast dostał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, oraz antybiotyk. Jutro zostanie wykonane prześwietlenie, ale rokowania są ostrożne. Grozi mu amputacja, a potem rehabilitacja. Takie maleństwo, a tak już cierpi. Czy ktoś pokocha czarnego maluszka bez łapki? Nikt nie chce zdrowych, kolorowych kociąt, a co dopiero czarnego i kalekiego... Czy będzie miał szansę na dom po wyleczeniu❓
Kochani, wesprzyjcie maluszka, jeżeli tylko będzie jakakolwiek szansa uratowania łapeczki, zawiozę do specjalisty. Wszystko okaże się jutro ❗
Laden...