Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Niunia jest już z nami od tygodnia. Okazała się niesamowicie sympatyczną ośliczką.
Jej ciekawość nie ma granic, zagląda wszędzie gdzie się da i zaczepia wszystkie kucyki. Upodobała sobie garaż, w którym chciałaby ewidentnie zamieszkać, ale niestety musiałam ją przeprosić i wytłumaczyć że to nie jest jej dom. Teraz nabiera kilogramów, dzięki specjalistycznej paszy. Mam też przypuszczenia iż może być w ciąży, ale to się dopiero okaże.
----
Serdecznie dziękuję Wam za podarowanie życia ośliczce Niuni! Zdążyłam już odebrać biedaczkę. Jak widać jest troszkę przerażona zaistniałą sytuacją, jednak z czasem z pewnością zrozumie że wszystko dobrze się skończyło.
Jestem wielce wdzięczna Wam kochani, za podarowanie kolejnego życia. Wszyscy jesteśmy, razem z Niunią. Dziękujemy Wam!
PILNE! Jutro muszę wpłacić zaliczkę za tą bidulkę. Błagam o pomoc!
Ośliczkę Niunię zobaczyłam pierwszy raz w telefonie. Zdjęcie przysłał mi handlarz, z dopiskiem czy chcę, cytuję "tą paskudę”… Niunia nieśmiało patrzyła w obiektyw aparatu, który robił jej zdjęcie, oślepiając przy okazji mocnym fleszem jej smutne oczka. Ona już straciła nadzieję, na to, że jeszcze czeka ja coś więcej niż śmierć.
Zapewne w jej główce przewija się miliony pytań beż odpowiedzi… Jej spojrzenie pyta:
Dlaczego zawiodłam?
Co zrobiłam nie tak, że muszę umierać?
Czy wszystkie osiołki jak ja muszą tak cierpieć?
Czy świat naprawdę jest dla nas taki okrutny?
Niestety tak jest, lecz Niuni tego nie sposób wytłumaczyć. Niechciana i porzucona, trafiła do miejsca, skąd nie ma ucieczki, a jedyna droga prowadzi do rzeźni. Kochani, Niunia musi żyć, zasługuje na coś więcej niż śmierć pod rzeźnickim nożem. Nie chcę nawet myśleć, przez co przeszła nim trafiła w to miejsce, gdzie była szybciej i dlaczego nie dano jej żadnej szansy. Takich jak ona nikt nie chce trzymać u siebie w domu. Nazywana darmozjadem i paskudą, ma tylko jedną szansę na ratunek. Albo wspólnie uda nam się podarować jej życie i odmienić los, na który skazał ja człowiek, albo ta jesień będzie jej ostatnią.
Handlarz domaga się za życie Niuni 2800 zł. Do środy 12 października muszę przynieść mu 1400 zł zaliczki, by zyskać kolejne kilka dni na zebranie środków na jej wykup. Czas jest tutaj bezwzględny i leci bardzo szybko, każda kolejna minuta i sekunda zbliża Niunie do śmierci, a ja nie mogę na to pozwolić, by jej los potoczył się w taki sposób, ale sama nie dam rady jej pomoc. Błagam Was o ratunek dla ośliczki Niuni, która niczemu winna została pozbawiona prawa do życia.
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie - Monika 570 666 540. Dziękuję za pomoc. Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów dla starych koni.
Laden...