Spadliśmy w dno przepaści, co z 100 zwierząt?

Upadaliśmy, podnosiliśmy się, ale teraz spadamy szybciej i mocniej niż kiedykolwiek... Czy już bez nadziei, że się podniesiemy? Drożyzna wszędzie, to każdy wie. Ale jak sobie z tym radzić?

Nie pomagać, nie leczyć, zamknąć Schronisko Boguszyce Małe, oddać nasze ukochane boguszaki - tylko gdzie? Zadbane, dobrze karmione, leczone - kochane. Znakomita większość mieszka w warunkach zbliżonych do domowych, materacyki, legowiska, koce - serce pęka. Kojce mamy zabudowane drewnianymi sztachetami, zadaszone, przed budami zrobione jakby ganki, kojce od 20 m kw do 60 m kw. Tutaj nie ma okazjonalnych spacerów tutaj psy WSZYSTKIE codziennie wychodzą na spacery, grupami, niektóre pojedynczo mamy dwa wielkie pola spacerowe.

Kto i gdzie takiej liczbie zwierząt zapewni takie warunki?

Kolejny rachunek za energię na ponad 15 000 zł... Jeden z członków Zarządu wziął kredyt (na siebie) i część spłacił, pozostała kwota do zapłaty 8200 zł, wprowadziliśmy drastycznie obostrzenia, aby zmniejszyć zużycie energii i czekamy na decyzję PGE, czy zmienią nam stawkę, bo Fundacja została potraktowana jak Firma. Faktura za usługi weterynaryjne w Klinice Bemowo 18 000 zł plus faktura za leki i badania z lecznicy w Rawie ok. 6000 zł. Musimy te faktury opłacić jak najszybciej, no ewentualnie z dwóch ratach i teraz ten cholerny dach, a po drodze awaria rur doprowadzających wodę. Kończy się eko groszek - w końcu taniej, ale to kolejne 2100 zł. Czekamy, aby zakończyć sezon grzewczy w ciągu dnia, piec jest wyłączony.

Czy dach może poczekać? Bardzo byśmy chcieli, ale... Ciekło po ścianach, jedna druga ekipa sprawdza: no dach, sam dach, czyli blacha. Wszystko działo się w środku - jedna wielka zgnilizna, za chwilę do wymiany byłyby belki konstrukcyjne. Koszty materiałów - 12 200 zł robocizna 16 500 zł. Zostawić samą gołą blachę? To, co się zbiera, skrapla leci nam na głowy i niestety do legowisk psiaków. A co latem, jak przyjdą upały? Tu będzie sauna, nie do wytrzymania, wiadomo, jak w słońcu blacha się nagrzewa.

Tak żyją, bezpieczne, sucho, ciepło, wygodnie, psy codziennie wypuszczane na spacery  WSZYSTKIE, gdzie trafią, kiedy Boguszyce upadną? Nie potrafimy sobie tego wyobrazić...

Chart KOFFI

Dusia  bez nerki

Kiedyś zdziczały Eden, dzisiaj straznik " Teksasu " :)

Artem schorzenia górnych dróg oddechowych a za krateczkami nas zwieloletni rezydent Grey kot z białaczką

Czujemy niemoc i beznadzieję. Ta zbiórka to krzyk rozpaczy, toniemy.