Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Aż się popłakałam... Tak bardzo się bałam o psiaki, o ich leczenie i rzecz jasna fundusze. Tak strasznie uzyskać pomoc, gdy świat drży w obawie przed wirusem. Ale przecież one nie są niczemu winne, przecież ich życie toczy się dalej. No właśnie ich życie, znów będą mogły się nim cieszyć. Przezwyciężymy chorobę, będzie dobrze... Dziękuję Wszystkim Aniołkom, którzy dołożyli cegiełkę do ratowania psiaków, a w szczególności Aniołowi, który gdzieś głęboko wierzę czuwał nad całą tą sytuacją. Ogromnie dziękuję....
Późnym wieczorem zaczął się nasz koszmar. Jeden z psów stał się apatyczny, a gorączka wskazała ponad 40 stopni. Podaliśmy leki przeciwgorączkowe. Niestety gorączka spadła na chwilę. Z rana doszły drgawki, więc natychmiast pojechaliśmy do weterynarza. Gorączka dalej się utrzymywała. Po badaniach krwi jednoznacznie stwierdzono ukąszenie zarażonym kleszczem. Podano od razu serię zastrzyków. Nie wiedzieliśmy, czy pies to wszystko przeżyje, byłyśmy załamane. Miałyśmy przyjechać na drugi dzień i obserwować reakcję psa na leki. Na szczęście Lexus- największy z Azylu przeżył noc i już rano czuł się lepiej. Kolejna wizyta u weterynarza, kolejna seria zastrzyków, kolejne leki do domu i kolejne powtórzenie zastrzyków za 2 tygodnie.
Odetchnęłyśmy z ulgą gdy wróciłyśmy do domu. Udało się uratować psa. Zakupiłyśmy wysokiej generacji ochronne tabletki przeciwkleszczowe dla reszty podopiecznych.
Nasza radość trwała krótko… Kolejny pies tym razem Mixer leżał i nie miał ochoty na spacer, zmierzyłyśmy gorączkę i znów ponad 40 stopni. Na sygnale pojechałyśmy z drugim psem. W lecznicy miał już 42 stopnie, lekarz stwierdził to samo co u pierwszego psa. … Podano tę samą serię zastrzyków, i na drugi dzień znów wizyta. Mixer niestety dużo gorzej znosi kleszczowy atak.
Reszta psów sprawdzona, na chwilę obecną nie budzi naszego niepokoju. Psy chodzą na jednym wybiegu, dlatego podanie nowej generacji, bardzo skutecznych tabletek chroniących przed kleszczami było konieczne dla wszystkich psów.
Leczenie Lexusa i Mixera trwa!
Kochani ze względu na ciężką sytuację zagrażającą życiu psów, byłyśmy zmuszone wziąć pieniążki z funduszy przeznaczonych na opłatę dachu nad głową dla koni, których i tak nam brakuje do pełnej kwoty opłaty faktury.
Sytuacja jest wręcz dramatyczna! Zadłużona już kwota, którą posiadamy do opłat za utrzymanie koni, została zmniejszona, by uratować psy i zabezpieczyć inne! W Azylu dla Koni są także inne zwierzęta takie jak psy, czy koty, osioł, kozy. Tym razem sytuacja finansowa rozłożyła nas na łopatki. Ratujcie nasze zwierzęta!
Laden...