Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasze koniska nadal Was potrzebuja . Przed Nami najgorszy okres zima , sami widzieliscie w jakim stanie przychodza do nas zwierzaki , udalo nam sie je ze tak powiem odkarmić , ale tego jedzenia potrzebujemy w tym czasie najwiecej ,Bardzo prosze o pomoc dla koni
Kochani
zdaje sobie sprawe ze nie przeczytacie mojego postu do konca , jednak spr napisac kilka słow
Wspominajac ostatnie czasy wspolnie podjelismy decyzje ze uratujemy konie ,KONIE KTORE STAŁY U HANDLARZY , KTORE W MILECZENIU WOŁALY O POMOC
Dzieki Wam one zyja , dostały od losu druga szanse na cudowne zycie , NIE MA WIEKSZEGO SKARBY NA SWIECIE !!!
Wiele zdrowych koni od nas poszło do adopcji , nie tylko do ludzi prywatnych ale i do zaprzyjaznionych fundacji ,one juz sa bezpieczne nic zlego im nie grozi , maja swoja bezpieczna przystan , ale pozostały z nami konie chore, które sa pod specjalistyczna opieka weterynarzy , Nie oddajemy tak chorych zwierzat do adopcji , zaraz wam wyjasnie dlaczego ? z prostej przyczyny leczenie tych zwierzakow jest bardzo kosztowne , i wiemy ze nie wszystkich na nie stac , ludzie nawet nie chca adoptowac takich koni , mimo ze i nas nie jest stac na leczenie , zadluzylismy sie po uszy zeby jednak je ratowac , ja osobiscie nie mam swojego prywatnego zycia
caly swoj czas spedzam w stajni , mamy tak chore konie , jestem niestety sama z zwierzetami a nie stac mnie na oplacenie kogokolwiek zeby mogl je dogladac , ostatnie noce spedzam w stajni , bo stan tych koni nie jest dobry , Sisi z dusznosciami , kilka razy w nocy podaje jej inhalacje wziewne ktore działaja na krotko , same ich podawanie graniczy z cudem , ten kon poprostu ma juz dosc jakichkolwiek zabiegow , , sterydy ktore dostaje przestaly na nia dzialac , ostatnia wizyta weterynarza kosztowala nas 640 zl , a leki ktore konie dostały wogole nie działaja , ja osobiscie jestem juz bezradna , ale martwi mnie zima , nie mamy zapasow na zime zgromadzilisy kilka kostek siana , troche balotow ktore ida na bieraco , nie mamy zapasow na zime pasz , wyslodek , poprzez heyty w nasza str ktore urzadzila sobie jedna z fundacji traktujac to jako zabawe , ludzie sie od nas odwrocili , nie szkodzac tak naprawde nam tylko tymm wszystkim zwierzetom ktore sa pod nasza opieka , stok tej sprawy ma juz swoje miejsce . Błagalnie prosze was o pomoc dla moich zwierzat o jedzenie dla nich , jesli mi nie ufacie i nie chcecie wplacic pieniedzy na zbiorke prosze o zakup paszy wyslodek i wyslanie ich do nas , jesli chcecie podam namiary na gospodarza skad kupujemy siano
, mozecie jemu bezposrednio zaplacic , ja nie chce tych pieniedzy ja tylko prosze o jedzenie dla moich konskich dzieci :( .Wszystkie pieniadze ktore mam przeznaczam dla zwierzat , ale i one juz sie skonczyly , popadamy w dlugi dlatego prosze panstwa o pomoc :(
Całe swoje życie poświęciliśmy dla zwierząt. Niestety, żeby godnie żyły i niczego im nie brakowało, musimy mieć pieniądze. Żeby móc pomagać, potrzebujemy Waszej pomocy.
Do zimy jeszcze dużo czasu, a my już myślimy o zapasach dla naszych podopiecznych. Nie możemy dopuścić do tego, żeby konie nie miały podstawowego pożywienia, czyli siana, owsa, wysłodek, trawokulek dla starszych koni. Nie wspominając o witaminach, które są podstawą w trudnym, zimowym okresie.
Kochani, my się zimy bardzo boimy, dlatego powstała ta zbiórka. Zima to ciężki czas... Siano mamy już zamówione, pochodzi z naszych okolic. W przyszłym tygodniu ma przyjechać 30 balotów siana za cenę 40 zł (czyli wychodzi razem 1200 zł). Na teraz potrzebujemy właśnie takiej sumy, ale kwota zbiórki jest wyższa, bo zbieramy też na paszę i suplementy dla naszych zwierzaków. Obecnie pod opieką mamy 16 koni.
Bardzo prosimy Was o jedzenie dla naszych dzieci! Bardzo kochamy nasze zwierzaki, a przecież wspólnie je uratowaliśmy! Wierzę, że razem uda nam się zabezpieczyć je przed zimą. Dziękujemy, że jesteście. Za każdy grosz jesteśmy Wam niesamowicie wdzięczni.
Wiele koni wyprowadziliśmy z różnych schorzeń. Dziś są zdrowe i na szczęście nic im nie grozi. Niestety nie wszystkie doszły do prawidłowej równowagi fizycznej. Wiele jest bardzo potrzebujących. Pomóżcie zapewnić im życie bez cierpień!
Laden...