Rezonans dla Czesi

Czesława vel Fiona to malutka, 5-letnia samiczka, która w pierwszej połowie lutego trafiła pod opiekę Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek.

Ciekawska pchełka, chętna do wylegiwania się i spania na rękach. Wybredna i kapryśna, ale szybciutko podbijająca serca opiekunów. Niestety, szybko okazało się, że ze względu na jej stan zdrowia raczej już Stowarzyszenia nie opuści. Częste napady drgawkowe, ślinotok, zaburzenia ruchu, zaburzenia orientacji zmusiły nas do podjęcia pilnej i zakrojonej na szeroką skalę diagnostyki. W trakcie niej okazało się, że pannica jest też niewidoma.

Dotychczasowe badania pozwoliły wyeliminować z grona ewentualnych przyczyn problemów wściekliznę, insulinomę, reakcję bólową związaną ze zdeformowanym kręgosłupem – jako najprawdopodobniejsza przyczyna pozostała padaczka. Pomimo tego że udało się tak dobrać leki, aby zastopować napady drgawkowe, to jednak ciągle nie znamy etiologii tego schorzenia, a co za tym idzie nie możemy oszacować rokowań co do możliwości zatrzymania lub spowolnienia objawów choroby. Potrzebujemy jeszcze jednego narzędzia diagnostycznego, zdolnego zajrzeć tam, gdzie znajduje się główny czynnik chorobowy – do głowy… Potrzebujemy rezonansu magnetycznego.

Tym bardziej że poza problemami neurologicznymi, stan zdrowia ancymonka jest naprawdę dobry, i gdyby udało się zahamować to co złego dzieje się w jej głowie miałaby przed sobą szansę na długie i komfortowe życie.