Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
OT, taka kotka. Błąkała się po ulicy, więc nasza wolontariuszka ją zabezpieczyła i dała ogłoszenia, bo może jednak kotka ma właściciela. Właściciel się nie znalazł, ale jacyś ludzie poinformowali, że miała ją rodzina będąca pod opieką kuratora, sporo dzieci, nikt nie pracuje, kilka psów.
Wzięli kociaka a roczną kotkę przestali wpuszczać do domu. Karmili ją obcy ludzie, bo widzieli, że kotka nocuje na balkonie. Podobno właścicielka na wyrzuty ludzi powiedziała, że przestali ją wpuszczać, bo nie opłacało się jej karmić a tak obcy ją karmili. Mała trzęsła się z zimna i głodu na balkonie, choć za oknem widziała swój dawny dom. Chcemy ją ogarnąć medycznie i będziemy szukać jej domu.
Pomożecie tej biedzie, którą zdradziła rodzina, mająca być jej ostoją i oparciem?
Laden...