Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Życie urodzonych maluchów na ulicy nie zawsze kończy się dobrze... Tej piątce się udało. Zostały znalezione przez biednego człowieka, który nie potrafił przejść obojętnie obok ich nieszczęścia, bo sam wie, co to znaczy zimno, głód...
Zabrał je ze sobą, nakarmił i ogrzał. Po kilku godzinach zobaczył, jak zrozpaczona sunia z wyciągniętymi sutkami biega wokół miejsca, skąd zabrał maluchy. Postanowił zwabić sunię. Niestety, psinka była bardzo nieufna i nie dawała do siebie podejść. Mężczyzna postanowił wziąć w ręce jednego malucha i pokazać psie mamie. Okazał się to być świetny pomysł, ponieważ sunia podążała za mężczyzną, aż doszła do reszty maluchów. I tak opiekował się sunią oraz jej dziećmi, aż skończyły 7 tygodni. Niestety, nie było go stać na wykarmienie całej psiej rodziny. Postanowił poszukać przynajmniej pomocy dla maluchów.
Dowiedział się o naszej organizacji, na rowerze przywiózł jednego ze szczeniaków z prośbą o pomoc. Mimo bardzo dużej ilości psów, które mamy pod opieką, postanowiliśmy pomóc mężczyźnie. Przyjęliśmy pod naszą opiekę 5 dzieciaków (4 chłopców: Wentylka, Dzwoneczka, Bidona, Lewarka i 1 dziewczynkę Szprychę).
Mama maluchów zamieszkała z mężczyzną, bardzo mu zaufała i akceptuję tylko jego. Sunia, jak tylko będzie mogła, zostanie wysterylizowana. Obiecaliśmy pomóc mężczyźnie w opłaceniu zabiegu sterylizacji psiej mamy, koszt to 300 zł. Może ktoś z Państwa chciałby dołożyć swoją cegiełkę do opłacenia zabiegu?
Maluchy obecnie mieszkają w hoteliku pod Warszawą, dzienny ich pobyt to 25 zł. Bardzo prosimy o pomoc w utrzymaniu maluchów w hoteliku, w zakupie karmy i podkładów oraz opłaceniu odrobaczenia i szczepienia maluchów. Bardzo pilnie poszukujemy domów stałych oraz tymczasowych na terenie Warszawy oraz bliskich okolic.
Jeśli nie możesz dać domu stałego ani tymczasowego, wspomóc finansowo to prosimy, udostępnij ten post - może ktoś z Twoich bliskich lub znajomych będzie mógł pomóc. Może właśnie on adoptuje któregoś z maluchów. Każda pomoc finansowa oraz rzeczowa jest dla nas bardzo ważna i jesteśmy za nią bardzo Wam wdzięczni.
Gdyby nie Wy nie moglibyśmy pomagać oraz ratować zwierząt, które potrzebują pomocy!
Mamy pod opieką dużo zwierząt potrzebujących leczenia, specjalistycznych karm, częstych wizyt u lekarzy weterynarii. Jeśli popierasz naszą działalność - pomóż. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Jeśli nie możesz adoptować bezdomnego zwierzaka, zostań jego opiekunem wirtualnym. Twoja pomoc jest nam niezbędna. Wy pomagacie nam, a my im.
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723
Laden...