Rossa cierpi na raka kopyta, pomocy!

Edit:13.12.21 jest źle bardzo źle klacz cierpi:( trzeba podjąć decyzję co dalej ??? Walczymy o jej życie bez bólu czy usypiamy ???

Edit stan klaczy pogarsza się:( coraz bardziej cierpi :(

Nogą zaczyna puchnąć ona kuleje i nie ma ochoty na chodzenie

Czy trzeba będzie podjąć decyzję o eutanazji???

Czy wy też widzicie ten smutek w oczach ????

Rossa to śliczna  klacz, która kiedyś pracowała, dziś miała już zasłużoną emeryturę w stajni. Mieszka w niej od zawsze.

Takie życie powinien mieć każdy koń, niestety Rossa zaczęła kuleć i traciła ochotę na wyjście z boksu. Nawet jej przyjaciółka Salma - ta sama, którą ratowaliśmy, miała ogromny guz przy odbycie - nie potrafi jej zachęcić do wyjścia z boksu. Wezwany na miejsce weterynarz wykonał zdjęcia i zapadła diagnoza: rak kopyta...

Na szczęście nie ma jeszcze dużych zmian, trzeba jednak działać szybko i wyciąć to jak najszybciej, zanim nie zacznie niszczyć wszystkiego.

Niestety koń powinien mieć wykonany ten zabieg w klinice i tam też powinien pozostać. Nasza fundacja postanowiła spróbować pomóc dziewczynie tak, aby wraz z Salmą mogła cieszyć się spokojnym życiem w swojej stajni,

Rossa jest koniem właścicielskim. Pana nie stać jedna na tak kosztowne leczenie dla klaczy, jednak prosząc o pomoc zapewnił, że klacz może pozostać dożywotnio w stajni, a w razie np. rozpadu stajni Rossa wraz z Salmą rozpoczną nowy etap w naszej fundacji. To odległe zabezpieczenie. Na tę chwilę dziewczynie trzeba pomóc.

Czy jest ktoś, kto pomoże Rossie wrócić do zdrowia i do igraszek z Salmą?