Trzęsły się z zimna, głodne, zapchlone, zarobaczony - Rudka i Serwis już bezpieczne! Błagam o pomoc dla nich!

Rudka i Serwis - znalezione na wsi, trzęsące się z zimna... Zapchlone, zarobaczone, głodne, chude, sunia przyleciała od drapania. Nikt się po nie nie zgłosił, a sunia wymagała pilnie sterylizacji. Zauważone przez dobra duszę, która próbowała je złapać, ale bardzo się bały. Zadzwoniła do mnie, pojechałam i za chwilę były już bezpieczne w samochodzie.

Na początku myśleliśmy, że to rodzeństwo, jednak po wizycie u weterynarza okazało się, że to matka z synem. Oboje zostali już wykastrowani i zachipowani, odrobaczeni, odpchleni, jeszcze szczepienia i będą szukać nowych, kochających, odpowiedzialnych domów. Serwis ma ok. 2 lata, jest bardzo miły, otwarty, kontaktowy, uwielbia się przytulać, być głaskany... Wpycha się na kolana i wtula do człowieka.

Rudka, sunia ma ok. 4-5 lat, jest ostrożniejsza, nieufna, ze strachu, póki co nowe osoby próbuje ostrzegać kąsaniem, ale wiem, że to kwestia czasu i odpowiedzialnego domu, który pokaże, że człowiek może być fajny.

Koszty za przyjęcie pod opiekę kolejnych psów jak sami wiecie, są gigantyczne. Na szczęście, póki co nic gorszego się nie dzieje. Jednak koszty zabiegów, chipowania, szczepień, sunia miała badania krwi - to już ogrom. Błagam o wsparcie dla tych dzielnych dzieciaków. Teraz musi być tylko lepiej!