Rudy psiak z łańcucha

Rudy pies z łańcucha - tak mało ważny dla właściciela, że nawet nie miał swojego imienia, stale przypięty łańcuchem do ściany komórki, bo i budy nie był wart, bo i po co - przecież pies nie czuje zimna, nie przeszkadzają mu upały.

Został jednak wypatrzony przez ludzi, którzy wiedzą, że psy czują i zimno i upały, że cierpią z bólu i z głodu. Zaczęto szukać biedakowi prawdziwego domu i znalazł się dom tymczasowy, w którym  pies na początek dostał imię: Dingo. Teraz czeka go diagnostyka - ogólne badania oraz sprawdzenie co kryje się w guzie, który znaleziono na biedaku: 

Musimy też sprawdzić, czy wyłysienia na jego szyi są wynikiem choroby, czy może są to stare blizny po ranie od łańcucha:

Dingo musi też zostać zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany, zabezpieczony przed kleszczami, musimy też pokryć koszty utrzymania go w domu tymczasowym.

Bardzo prosimy o wsparcie w opiece nad biedakiem, każda złotówka pomoże nam zadbać o Dingo, tak, aby w końcu mógł wieść życie na jakie zasłużył. Z całego serca dziękujemy Wam za wszystko!