Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z przykrością informujemy, że Rafałek odszedł za Tęczowy Most... Niestety jego organizm nie miał siły dalej walczyć... Rafałku, gdybyśmy tylko wiedzieli wcześniej...
Wychudzony, skrajnie odwodniony, zapchlony, kacheksja, połamane paluszki tylnych kończyn, rany z larwami much... Poznajcie rudego Rafałka, który obecnie walczy o to, co najcenniejsze - o życie. Jego historia nie jest do końca znana. Przybłąkał się na jedną z działek koło Piaseczna, należącą do starszego pana i tam konał w męczarniach. Na działkę tę przyszły za nim również inne koty, które również nie są w najlepszym stanie.
Zgłoszenie o tym, że zwierzęta zdane są tylko i wyłącznie na siebie, wpłynęło do warszawskiego Inspektoratu OTOZ Animals, a nasi wolontariusze wraz z lekarzem weterynarii udali się na miejsce następnego dnia. To, co zastaliśmy, ciężko opisać... Kilka niedożywionych kotów, które stale się rozmnażają. Na pewno nie zostawimy Pana Sławomira bez pomocy!
Odłożyliśmy środki, które przeznaczymy na kastrację i sterylizację kotów. Przekazaliśmy kilkanaście kilogramów karmy oraz objęliśmy Rafałka specjalistyczną opieką weterynaryjną. Rokowania są niestety bardzo ostrożne. Lekarze rozważają przetoczenie krwi. Dodatkowo Rafałek jest skrajnie wyziębiony. Gdy zobaczyliśmy go po raz pierwszy, na jego futerku siedziały muchy, które zwabił zapach zbliżającej się śmierci...
Na cito potrzebujemy środków, które przeznaczymy na bieżącą walkę o życie rudego Rafałka. Liczy się każda godzina! Musimy zamówić krew! Dodatkowo potrzebujemy zakupić dwie klatki łapki, dzięki którym odłowimy resztę kotów, które są niestety zdziczałe oraz otoczyć je opieką weterynaryjną. Czy możemy liczyć na Twoją pomoc?
Laden...