Gmina kazała go uśpić, ale on chce żyć

Znajoma znalazła kota w kiepskim stanie. Powiadomiła gminę. Kota zabrali do kliniki, przeprowadzono podstawowe badania. Wyszła niewydolność nerek. Z odwodnienia? Zaniedbania? Jaka jest przyczyna?

Badania moczu i USG nie będzie, gmina kazała uśpić kota, bo koszty. Ale ten kot ma szansę dalej żyć! Ma dopiero 5-6 lat. Zadzwoniłam do kliniki, przejęliśmy kota i potrzebujemy pomocy i wsparcia w walce o jego zdrowie. Niestety Rudy potrzebuje ratunku natychmiast i nie możemy czekać, dlatego bardzo proszę o pilne wsparcie.

Rudzik po kolejnych badaniach i usg. Przewlekły stan zapalny całego przewodu, woreczka, trzustki i zmienione nerki, podejrzenie chłoniaka, co może potwierdzić tylko biopsja, to ogromny koszt, a już mamy do opłacenia sporą kwotę za dotychczasowy pobyt w klinice, a na koncie zero.

Jutro musimy podjąć ostateczną decyzję co dalej, PILNIE potrzebujemy wszelkiego wsparcia, by dalej walczyć o jego życie, pomóżcie proszę.