Runa - psiak z pechem w życiu...

Runa jest młodą sunią w typie pita, nie miała szczęścia do tej pory, więc przebywa cały czas pod nasza opieką. W ostatnim czasie pojawiła się u niej "mgiełka" na oczach, była u okulisty, dostała leki. Niestety ma "zespół suchego oka". 

Ale do brzegu, Runa jak do nas trafiła, była uczulona na wszystko... Wizyty w Wetlandii, odczulanie, wyszukanie dobrej karmy i udało się ustabilizować jej stan. Ładne kupy, brak alergii - trwało to do tej pory. Niestety Runa nie może przebywać w hotelu (nie radzi sobie psychicznie), więc jest w domu tymczasowym płatnym (800 zl - miesięcznie). Karma dla Runy kosztuje około 350 zł za worek... 

Pitbule są bardzo specyficznymi psami... W ostatnich dniach Runa wygryzła sobie kawałek ogona. Trafiła od razu do gabinetu. 

Do tej pory nie miała żadnych objawów stresowych, niestety ogon, mgiełka na oczach oraz kiwanie głową w niekontrolowany sposób było niepokojące. Zaczęliśmy ją diagnozować... Wizytę u neurologa ma zaplanowaną na 11 lutego... Obawiamy sie że będzie trzeba zrobić jej rezonans głowy.

Choroba Runy nas dobiła wręcz. Nie mamy z czego tych faktur opłacić. Do tej pory na tę sunię nie robiliśmy zbiórki, była wrzucona w ogólną, opłacaliśmy hotel, wizyty u Dr. Milewskiej  i innych weterynarzy. Teraz jesteśmy pod ściana.

Więc bardzo, ale to bardzo prosimy o wsparcie.