Kot Rysiek prosi o pomoc w utrzymaniu. Nie ma ani grosza...

Rysiu, Ryszard, Rysiek - to nasz podopieczny, który mieszka w kociarni KoTOZ. To kot kilkuletni, pełen energii, sympatii do ludzi, dogadujący się z innymi kotami. Mieszka u nas od kwietnia i niestety nie mamy już jakichkolwiek środków na to, by utrzymać koty (mamy ich obecnie pod opieką 35) bez Waszej pomocy.

Rysiek, tak jak i jego współtowarzysze, był leczony weterynaryjnie, wcześniej został przez nas wykastrowany. Ma pełne szczepienia i byłby gotowy do adopcji, ale do czasu zakończenia sprawy sądowej nie możemy wydać go do nowego domu. Oznacza to tyle, że póki co musimy zdobyć środki na utrzymanie tej gromadki, w tym własnie Ryśka.

Dziękujemy za pomoc, te koty nie mają nikogo innego, mogą liczyć tylko na Was. Dziękujemy.