Dla Ryżyka

Ryżyk zmaga się z przewlekłym ropnym katarem, ciężko mu się oddycha i je, jest wychudzony i ma anemię.

Kilka dni temu przeszedł gruntowną diagnostykę. Jego problem ujawnił się podczas tomografii głowy - w zatoce był duży polip, który został od razu usunięty. Doktor dostał się do polipa przez podniebienie miękkie. Operacja się udała, kocur jest teraz na rekonwalescencji w Kocim Szpitaliku, a za kilka dni czeka nas kontrola.

Rudasek bardzo długo żył z polipem, ropa nadal się z niego leje. Mamy nadzieję, że na pozytywne efekty leczenia nie będzie musiał długo czekać, tyle się już wycierpiał ten fajny chłopak... nie wiemy, czy kiedykolwiek był w normalnej kondycji.

Rekonwalescencja jest dla niego uciążliwa - nie chce być zamknięty w klatce, domaga się zainteresowania i pieszczot.

Diagnostyka, usunięcie polipa i oraz korekta zrostu trzeciej powieki Ryżyka, pociągnęły za sobą ogromne koszty. Bardzo Was prosimy o wsparcie! Dziękujemy, że pomagacie nam nieść ratunek tym mruczącym biedakom.