Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
To, co stało się w tym tygodniu to dla nas Wolontariuszy rozpacz i zarazem gorycz porażki...
Po roku od adopcji Scooby został oddany jak rzecz. Od początku osoby adoptujące go wiedziały, że jest nadreaktywny i zdarza mu się capnąć w rękę opiekuna kiedy cokolwiek jest nie po jego myśli lub jest w stresującej sytuacji.
W okresie tego roku byliśmy z opiekunami w ciągłym kontakcie. Opłacaliśmy wizyty u neurologa, leczenie i później nawet karmę.
Dodatkowo praca z behawiorystami również nie przynosiła zamierzonego efektu - nie wiemy, czy przez brak zaangażowania opiekunów, czy też może w główce Scoobiego "coś" jednak rośnie.
Pewnego dnia dostaliśmy wiadomość, że opiekunka z powodów osobistych nie będzie się już zajmować Scoobim i chce go natychmiast oddać. Ubłagaliśmy ją, że nie mamy gdzie go zabrać... Zaczęliśmy szukać pomocy i tu jedyny hotelik i dwie wspaniale dziewczyny- Magda i Karoliny zgodziły się przyjąć go pod swój dach. Teraz musimy zebrać pieniądze na hotelik oraz rezonans z badaniem płynu mózgowo rdzeniowego...
Musimy znaleźć przyczynę, dlaczego psiak od małego ma takie problemy. To jedyna nadzieja. Jesteśmy załamani, chce nam się płakać... ale wiemy ze nie możemy poddać się bez walki.
Koszt rezonansu i badania 1700 zł. Hotelik na 3 miesiące 2250 zł. Scooby jest pod opieką Sekcji Lublin
Laden...