Tajemnicza choroba zabiera oddech Calineczce!

Calineczka trafiła pod naszą opiekę pod koniec sierpnia. Została znaleziona przez małą dziewczynkę i przyniesiona do zaprzyjaźnionej kliniki. Na początku stwierdzono u niej koci katar, dostała antybiotyk, kropelki do oczu i trafiła do domu tymczasowego, gdzie dochodziła do siebie. Oczka zaczynały już ładnie wyglądać, ale oddech nadal był utrudniony. Calineczce został przepisany kolejny antybiotyk, ale on również nie pomagał. Zaczęły się inhalacje, dogrzewanie...

Aż któregoś dnia kicia bardzo źle się poczuła. Wizyta w klinice, temperatura ponad 40°. Następny antybiotyk, leki na odporność. Nic, kompletnie nic nie przynosiło jej ulgi... Zaczęły się badania... RTG, morfologia, wymazy z nosa, z gardła, lecz one także nie wykazywały niczego konkretnego. Calineczka przyjmowała już wiele leków, ale bez skutku. Ciężko patrzeć jak męczy się przy każdym oddechu...

Była konsultowana już z kilkoma weterynarzami, ale my się nie poddajemy i próbujemy dalej. Wierzymy, że któregoś dnia w końcu uda nam się ją wyleczyć i będzie mogła cieszyć się każdym dniem jak inne kociaki w jej wieku, ale do tego potrzebna będzie nam państwa pomoc... Faktura goni fakturę, ale my nie możemy zostawić jej bez pomocy. Obiecaliśmy jej to... Prosimy o każdą najmniejszą wpłatę, aby Calineczka mogła w końcu spokojnie oddychać.

Celinka jest podopieczną Sekcji Lublin Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt