Selena – kotka, która marzy o nowym życiu

Na większości zdjęć Selena śpi. Ma dużo do nadrobienia, bo od dawna nie zaznała spokojnego snu i nawet teraz zdarza się, że gwałtownie wybudzona szuka potencjalnego zagrożenia, by po chwili uspokoić się i znowu zamknąć oczka, ciesząc się zapomnianym niemal uczuciem bezpieczeństwa. Nie wiemy, o czym śni, ale zapewne marzy o swoim własnym domku, pełnej miseczce i delikatnych pieszczotach. I o tym, że przeraźliwe zimno, głód i bezdomność będą już tylko wspomnieniem.

Selena jest bardzo młodą kotką, ma dopiero pół roku, ale sporo już przeszła w swoim krótkim życiu. Jak to często bywa – nieodpowiedzialny człowiek nie zadba o kotkę przed okresem rui, bo wyrzucenie młodych kociąt jest przecież tańsze niż sterylizacja. Selena jest jednym z tych podrzutków – ktoś pozbył się jej w okolicy pełnej kotów takich jak ona: bezdomnych, zaniedbanych, dokarmianych przez ludzi nieobojętnych na kocią niedolę.

Selena była za młoda i za słaba, by sobie poradzić w takiej sytuacji, starała się więc przykuć uwagę tych, którzy niedawno tak ją zawiedli, a którym wciąż jeszcze ufała – ludzi. Długo błąkała się po osiedlu płacząc nad swoim nieszczęściem, coraz słabiej i ciszej. Dopiero gdy weszła do jednej z klatek schodowych i miaucząc prosiła o pomoc, trafiła na kogoś, kto zauważył to przerażone zwierzątko i zaopiekował się nim.

Kotka była straszliwie głodna – i widać było, że długo nie miała okazji napełnić brzuszka, bo była okropnie wychudzona. Była również bardzo zaniedbana, choć teraz nikt nie rozpoznałby przerażonego kociaka w ślicznej Selenie. Niestety, długa poniewierka odbiła się na zdrowiu kotki – coś, z czym może poradziłby sobie dorosły kot było doświadczeniem ponad siły małego kociaka. Selena jest obecnie w szpitalu, gdzie leczy chorobę, będącą skutkiem włóczęgi - panleukopenia, która zabija...

Selena jest piękną, młodą kotką, która ma duże szanse na długie i szczęśliwe życie. Możesz pomóc jej w walce z chorobą, która jest ostatnim koszmarem z przeszłości – podarujmy jej wyśnioną i wymarzoną przyszłość, o której marzy, i na którą, po swoich przejściach, z pewnością zasługuje.