Dwumiesięczny bezdomny szczeniaczek zbiera na pokrycie kosztów operacji

Nie dość, że w wieku dwóch miesięcy jest bezdomny, nie dość, że przeszedł już tak wiele... Doszła jeszcze ogromna przepuklina na brzuszku.

Maluszek musiał być jak najszybciej operowany, gdyż przepuklina wchodziła na jelito. Była także groźba pęknięcia. Senarek, bo tak dostał na imię, zbiera na pokrycie kosztów operacji i pobytu w szpitaliku. Przed nim jeszcze sesja zastrzyków.

Jak tylko wszystko się zagoi i nie będzie już niebezpieczeństwa. Maluch będzie szukał najlepszego domu pod słońcem.

W tej chwili wraca pomalutku do zdrowia. Jak to szczeniak chciałby popsocić, ale musi mieć ograniczony ruch... Wszystko po to, aby jak najszybciej mógł w pełni cieszyć się życiem.

Kwota 700 zł to koszt operacji, pobytu w szpitalu, lekarstw i wizyt w lecznicy - taki mamy dług do spłacenia. Kochani wierzymy, że wspólnymi siłami uda nam się zmienić nieudany start tego maluszka. 

Fundacja Znajdki