Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Witajcie. Nadrabiam kochani zaległości. Nasza Mija ma się super, jest u nas, dziecko końskie pełne szczęścia i miłości do ludzi. Jest zdrowa nic jej nie dolega. Bryka skacze galopuje sobie po łąkach 🥰😍
Widać u niej ta radość i szczęście. Dziękujemy kocjani za pomoc, z całego serca dziękujemy 🥰😍🥰🥰😍🥰🥰💜💜💜💜
Kochani zastanawialiście się kiedyś, ale tak na spokojnie, co czuje zwierzę, które jedzie na rzeź?
Zajmuje się uratowanymi końmi od 2 dobrych lat. Na co dzień patrzymy na nie po wykupie, i powiem wam, że koń to bardzo mądre stworzenie, wchodząc na przyczepę, taki koń zaczyna się strasznie trząść, poci się. A jego oczy zapełniają się łzami...
Wiecie co to takiego?!
To jest strach, strach przed śmiercią. Taki koń nie wie, że jedzie do raju, on myśli tylko o jednym ze to koniec, ze to rzeźnia. Można mówić do takiego konia miło i spokojnie, ale on ma zakodowane w głowie, przyczepa to rzeź. Mamy wiele koni, które do dziś uciekają na widok auta z przyczepą.
Kochani ten konik ma 3.5 roku to jeszcze dziecko, a już zaźrebione, jest po dużej kontuzji tylnych nóg, miała jakiś wypadek podczas prowadzenia bryczki, nie wiem dokładnie, co się stało. Wiem tyle, że nie nadaje się do niczego. Ale czy to prawda, nie wiem. Wiemy tyle, co mówi handlarz. A jak wiadomo, oni powiedzą wszystko, aby je uratować, aby stowarzyszenie nasze się zlitowało. Oby to były tylko kłamstwa. Tak czy inaczej, Kochani chcemy ją uratować. Widziałam ją, obiecałam jej i jej siostrze, że uratuje je obie. Że będą szczęśliwe i kochane do końca życia przez nas. Tak bardzo bym chciała je uratować. Są śliczne, dla nas nieważne czy chore, czy brzydkie. My kochamy je wszystkie tak samo.
Proszę was o pomoc, ja wiem ze mamy dużo tych zbiórek. Ale musimy je ratować, boimy się strasznie, że nie damy rady uratować któregoś życia, bierzemy pod uwagę wszystko! Wierzymy w Was, że nas nie zostawicie.
Laden...