Pomoc dla ocalonych zwierząt

Zwracamy się do Was o pomoc! Zbieramy na zakup siana dla naszych ocalonych podopiecznych, aby nadchodzącej zimy nie zabrakło im jedzenia. 

Siano to podstawa w żywieniu podopiecznych, bez niego nie przetrwamy zimy.

Zwierzęta muszą jeść. Nie pobieramy dopłat rolniczych, nie jesteśmy przez nikogo dotowani, utrzymujemy podopiecznych tylko i wyłącznie z darowizn ludzi dobrej woli i własnych funduszy.

W okresie od października do połowy maja średnio potrzebujemy ok. 40-45 dużych bel siana miesięcznie tj. wydatek ok. 3000 zł, a przecież nie tylko sianem koń żyje.

Zwierzęta nie pracują na siebie, nie mają stałego wsparcia. W większości  to zwierzęta uratowane od uboju, wyzysku, chore, niepełnosprawne, wycofane psychicznie.

Wymagają opieki, nie tylko weterynaryjnej, ale także odpowiedniej, bogatej w witaminy paszy (szczególnie dla seniorów). 

Nie zwrócimy im młodości czy zdrowia, które straciły służąc człowiekowi, ale możemy podarować im godną emeryturę i bezpieczny dom. Na co dzień opiekujemy się nimi, dajemy im nadzieję na lepsze życie - uczymy na nowo zaufania do ludzi. 

Każde z nich ma swoją niepowtarzalną, indywidualną historię, która uświadamia, że te zwierzęta też odczuwają ból, cierpienie i strach.

Liczymy na Waszą pomoc i gorące serca. 

Każdy wpłacony grosz, każdy wysłany sms to wielka pomoc dla naszych Podopiecznych.