Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Walka o zdrowie Simy trawała sość dlugo, ale udało się. Jako że Simba to prawdziwy wojownik teraz jest zdrowym, brykającym kotkiem. Niedlugo kastracja i czas na dom stałyy.
Bardzo dziękujemy Państwu za wsparcie .
Szukaliśmy tego malucha kilka dni, zaraz po zgłoszeniu że widziany był chory kotek z mamusią błąkających się w gęstych krzakach. Mimo że nie mamy domu tymczasowego podjęliśmy się ratunku.
Niestety mamusia Simby (takie daliśmy mu imię) jest bardzo dzika, co nie ułatwiało nam ich złapania. Matka nie chciała złapać się na żadną klatkę, ani tradycyjną, ani na drop-trapa. W końcu podjęliśmy decyzję że z powodu bardzo złego stanu zdrowia Simby zabieramy go bez mamy, żeby natychmiast wdrożyć leczenie.
Simba to około 4 tygodniowy kocurek z bardzo zaawansowanym kocim katarem, oblepiony kleszczami, zarobaczony. Jest zabiedzony, co wskazuje na to że albo mama ma słaby pokarm, albo że sama jest chora i nie ma mleka. Simba szybko przyzwyczaja się do człowieka, Jego wola życia jest ogromna i ze spokojem daje sobie przemywać oczka, robić zastrzyki z antybiotykami. Nade wszystko kocha ciepło, głaskanie i mizianie no i oczywiście jedzonko.
Prawdopodobnie będzie też konieczna diagnostyka okulistyczna.
Na razie Simba przebywa w domu naszej wolontariuszki, która opiekuje się nim troskliwie, cierpliwie przemywa i zakrapla oczka, robi zastrzyki, karmi no i oczywiście mizia, mizia, mizia. Nardzo prosimy oprócz pomocy finansowej o dom tymczasowy.
Laden...