Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Siniaczek dziękuje za wsparcie.
Nadal pozostaje podopiecznym fundacji
Siniaczek - kocurek urodzony latem 2015 roku. Pod opiekę fundacji trafił, jako małe, ledwo jedzące kociątko, bez mamy, bez perpektyw na przeżycie. Przeżył, choć wymagało to wiele pracy ze strony lekarzy, a przede wszystkim opiekunów.
Siniaczek przed wydaniem do adopcji wymagał jeszcze dodatkowej diagnostyki. Kociak od samego początku miał delikatnie zasinione powłoki skórne, a po zabawie czasami pojawiała się delikatna duszność. To rodziło obawy, że kociak może mieć wrodzoną wadę serca, dlatego musieliśmy poczekać z adopcją na opinię kardiologa. O dziwo, dodatkowe badania i konsultacja kardologiczna nie wykazały żadnych nieprawidłowości jeśli chodzi o serce i funkcjonowanie układu krwionośnego.
Więc co jest powodem duszności? To pytanie nadal pozostawało bez odpowiedzi. Oczywiście rodzina chcąca zabrać kociaka zrezygnowała z adopcji, a my szukaliśmy dalej przyczyny jego stanu. I w końcu - kolejne badania i testy. I tu niespodzianka - okazało się, że Siniaczek jest nosicielem kociej białaczki. Dla tak małego kociaka to był kolejny wyrok.
Znów, dzięki wspaniałej pracy lekarzy i opiekunów udało się utrzymać malca przy życiu. I tak jest do dziś. Siniaczek jest pod stałą opieką lekarzy, ma wykonywane regularne badania krwi. Niestety, ciągle walczymy o utrzymanie go w dobrej formie, bo białaczka nie odpuszcza. Kocurek ma stwierdzoną niewydolność nerek, więc cały czas wymaga specjalistycznej karmy i podawania odpowiednich leków. Najgorszą przypadłością jest ciągle nawracające zapalenie stawów, które powoduje, że Siniak ma problemy z chodzeniem i normalnym funkcjonowaniem. Dodatkowo na skórze pojawiają się ogromne rany i strupy, które kiepsko się goją. Po każdej kuracji wraca na jakiś czas do zdrowia, ale po jakimś czasie sytuacja znowu sie powtarza.
O tym, że Siniak zostanie z nami do końca swojego życia już wiemy. Nie wiemy niestety jak długo to potrwa. Bardzo chcemy podarować mu jak najwięcej czasu.
Możesz pomóc utrzymać Siniaczka przy życiu, dokładając grosik do kosztów jego leczenia i zakupu odpowiedniej karmy. Dziękujemy!
Laden...