Pomoc dla kociego staruszka

Abi ma co najmniej 16 lat. Jest jednym z tych szczęśliwych kotów wolno żyjących, które po kastracji i pod czujnym okiem Karmiciela, dożyły sędziwego wieku. Z dostępem do pomieszczenia gospodarczego z ciepłymi rurami, które ogrzewały go zimą i regularnie dokarmiany, radził sobie aż do teraz. Nagle przestał jeść. Karmicielka od razu to zauważyła, reagując natychmiast. U weterynarza okazało się, że Abi ma podwyższone parametry nerkowe. Może to być stan przewlekły, ale też niewykluczone że przyczyną były zęby. Bo kocur miał w paszczy potężny stan zapalny, połamane zęby i ropne korzenie :( Trzeba było wszystko usunąć.

Abi spędzil w lecznicy w kilka dni pod kroplówkami. Niestety koszty nie będą małe, bo  poza zabiegiem sanacji jamy ustnej, Abi miał dwa badania krwi (będą potrzebne jeszcze kolejne) + pobyt w szpitalu :( Ale Karmicielka jest osobą utrzymującą się jedynie ze skromnej emerytury, więc po pomoc w opłaceniu leczenia kocurka zwróciła się do nas...