Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
"Miłość jest kotem. Przychodzi, kiedy ma na to ochotę. Nie pytając o zdanie, siada na kolanach i ogrzewa cię sama swoją obecnością. Ma pazury, ale i tak wiesz, że fajnie jest mieć kota."
— John Planty
A jakie są nasze kocie historie? Bardzo różne, choć zawsze łączy je jedno – na początku ktoś zawiódł, skrzywdził, porzucił… Są wśród nich historie, które łamią serce, tak poruszające, że nie sposób nie uronić łzy. Są też te bardziej przyziemne, gdy na twojej drodze znikąd pojawia się kot. Pojawia się i patrzy na Ciebie wielkimi oczami, w których rysuje się prośba o pomoc – i już wiesz, że nie możesz po prostu odwrócić wzorku. Nie możesz, bo jesteś przecież dobrym człowiekiem.
A co dzieje się dalej, kiedy już kocie ścieżki splotą się z naszymi, ludzkimi? Teraz właśnie zaczyna się nasze najważniejsze zadanie – otulić miłością i odbudować złamany, koci świat. Sprawić by w kocich oczach znów rozbłysła iskra nadziei, by na kocim pysiu na nowo wyrysował się uśmiech. Lecz czy to wszystko? Nie – bo sama miłość to bardzo wiele, lecz wciąż za mało, gdy w grę niejednokrotnie wchodzi walka o zdrowie i życie.
Każdy kot, który trafia pod naszą opiekę musi zostać zaopatrzony weterynaryjnie. Wszyscy którzy posiadają w swoim domu zwierzaki wiedzą, że idą za tym ogromne koszty. Po niejednokrotnie długim leczeniu, kolejnym krokiem są szczepienia i kastracja. Do ogromnej listy kosztów dochodzą także te bardziej prozaiczne: jedzenie, żwirek, podkłady higieniczne, kocie wyposażenie tj. kuwety, miseczki, drapaki, zabawki.
Skąd zatem wziąć na to wszystko środki, nie mając żadnego systemowego wsparcia, a jedynie grupę oddanych wolontariuszy? W tym momencie do akcji wkraczacie WY – nasi Przyjaciele, nasi Darczyńcy. Wspierając nasze działania, czy to poprzez wpłaty, czy dary rzeczowe, jesteście kolejnymi, którzy otaczają miłością naszych mruczących podopiecznych. To właśnie Wy jesteście sprawcami niesamowitej kociej metamorfozy, cegiełka po cegiełce budujecie dla nich lepsze jutro.
A jaki jest finał? Pełen kociego mruczenia i delikatnego ugniatania kocich łapek – bo tak właśnie robią szczęśliwe koty. Otoczone miłością odzyskują zdrowie i wiarę, w to, że tym razem człowiek nie zawiódł. Są już gotowe, by na nowo rozpocząć życie, otoczone opieką, adoptowane.
I choć nie do każdej historii udaje nam się dopisać właśnie taki finał, zawsze robimy wszystko co w naszej mocy, by ratować kocie życie. Choć niektóre odchodzą od nas za wcześnie, inne pozostają z nami na zawsze, każdy z nich zostawia w naszych sercach cząstkę siebie.
Ty także możesz zostać cząstką małego, kociego świata. Być cegiełką, która odbuduje koci świat. Być nadzieją, która rozbłyśnie w wielkich oczach. Wystarczy jeden drobny gest, posłany prosto z serca: OTUL MIŁOŚCIĄ NASZE KOTY!