Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cześć!!! Jestem Pola. dostałam takie imię ponieważ mój wybawiciel Mateusz zabrał mnie z zimnego pola do swojego domu. Spędziłam tam około 10 lat, zdana tylko na siebie... Nie sądziłam że ludzie mogą być mili, strasznie się ich bałam, dlatego nie dawałam do siebie podejść, o poglaskaniu nie było mowy. Dobrzy ludzie mnie dokarmali, ale nie zawsze miałam szansę na pożywny posiłek. Teraz gdy już mam ciepły kąt, stałe posiłki i miłość jestem szczęśliwa :) Ale dom, który oferują mi Klaudia i Mateusz to tylko dom tymczasowy. Cały czas szukają mi człowieka. Mojego człowieka. Ja naprawdę nie potrzebuje wiele. Wystarczy mi ciepły kąt, trochę jedzenia i odeobinka miłości. To dla mnie bardzo dużo, patrząc na to, że całe życie nie miałam nic. Ja nawet nie potrzebuje długich spacerów, całe życie spędziłam na dworze, więc teraz wolę leżeć na kocyku, niż włóczyc się po dworze. Może nie jestem tak urodziwa jak modelka przez mój zdeformowany pyszczek, ale przecież Pan doktor robi wszystko żebym była piękniejsza. Mateusz i Klaudia podejrzewają że ktoś mnie mocno skrzywdzil, dlatego tak wyglądam. Nie pamiętam co się stało, ale może właśnie dlatego bałam się ludzi dopóki nie poznałam Klaudii, Mateusza i Nataniela. Swoją drogą bardzo lubię dzieci, są takie kochane i chętne do zabawy. Dzieci też po kryjomu dają jedzonko ze stołu ;-) (wiem też że babcie to takie kochane istoty, które dają szyneczke i mówią do piesków "kochanie") Tak bardzo pragnę żeby mnie ktoś pokochał, tak naprawdę jak się kocha swojego psa. Jeśli nie możesz mnie adoptować udostępnij chociaż ten post. Może dzięki temu znajdzie się ktoś kto pokocha kogoś takiego jak ja.
Pola jest podopieczną Fundacji Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie, obecne przebywa u mnie na domu tymczasowym już 5 miesięcy
Zanim Pola trafi do adopcji chcemy by była w pełni do tego przygotowana dlatego konieczny jest zabieg usunięcia narosli z lapki suni. Krwawi i nie chce się zagoić.
Sunia zostanie także zaczipowana